reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Ja to właśnie im do końca nie ufam, właśnie temp. Bardziej dla mnie wyznacznikiem, ale dopiero po kilu pomiarach można wyłapać spadek, a potwierdzenie dopiero po 3 kolejnych pomiarach.
Ja już kilka lat temu prowadziłam pomiary, wiec u mnie wzrost tempki na 36,5 np. Nie oznacza, że była owu, wyższe temperatury u mnie to zazwyczaj 36,8 i więcej 🤷‍♀️ Wiec widać to dobrze, ale samego momentu owu już nie tak łatwo
 
reklama
Ja już kilka lat temu prowadziłam pomiary, wiec u mnie wzrost tempki na 36,5 np. Nie oznacza, że była owu, wyższe temperatury u mnie to zazwyczaj 36,8 i więcej 🤷‍♀️ Wiec widać to dobrze, ale samego momentu owu już nie tak łatwo
Nie wiem czy dobrze rozumiem, że jeśli masz min. skok 0.2 i więcej to nie zawsze świadczy u Ciebie o owu, bo musi być wyższa niż 36.5?
 
Bo oni tak pierdziela od rzeczy co im gdzie podpaduje. Ja się pytałam 2 ginów kilkukrotnie czy wymagana jakaś przerwa ble ble, nie absolutnie, gorsza przerwa i wracanie, że cały czas sobie branie, okej no mowie oni się znają. Potem jak im pasowało problemy podciągnąć pod anty to robili to, a jak poszłam do innego powiedział, że ***** prawda, że to po anty dalej 🤷‍♀️😅
U mnie dwóch ginów mówiło to samo: jeśli organizm dobrze toleruje tabsy to brać bez przerwy. A teraz PCOS to od tabsów... I taka refleksja mnie naszła wczoraj wieczorem - co ja sama sobie zrobiłam... Tyle lat na hormonach, miałam przestać brać, ale muszę brać inne. I w sumie końca nie widać.
Jak przeczytałam ulotkę Lametty to chyba wolałabym nie wiedzieć co łykam! Mam nadzieję, że nie będzie żadnych długotrwałych skutków ubocznych jej brania i za chwilę nie będę musiała jakiegoś nowotworu leczyć...
 
Dzień dobry w poniedziałek!
U mnie tempka znowu do góry(37,11 / 36.94 / 37.07 i dziś 37.11) więc gdzieś tam w środku się cieszę ale to 7dpo więc pewnie od wzrostu proga. Zobaczymy jak będzie dalej czy nie będzie spadać. Czuje, że organizm walczy z jakąś chorobą i nie może się zdecydować czy zachoruje czy jednak nie. Mam katar i ból gardła z czego ten ból gardła dzisiaj jest gorszy niż wczoraj wiec chyba to wszystko pójdzie w tą gorszą stronę. A jak tam u was?
 
A jeśli chodzi o witaminę D to która? Jeszcze chyba nigdy nie robiłam:/
 

Załączniki

  • IMG_7181.jpeg
    IMG_7181.jpeg
    12,1 KB · Wyświetleń: 41
reklama
U mnie dwóch ginów mówiło to samo: jeśli organizm dobrze toleruje tabsy to brać bez przerwy. A teraz PCOS to od tabsów... I taka refleksja mnie naszła wczoraj wieczorem - co ja sama sobie zrobiłam... Tyle lat na hormonach, miałam przestać brać, ale muszę brać inne. I w sumie końca nie widać.
Jak przeczytałam ulotkę Lametty to chyba wolałabym nie wiedzieć co łykam! Mam nadzieję, że nie będzie żadnych długotrwałych skutków ubocznych jej brania i za chwilę nie będę musiała jakiegoś nowotworu leczyć...
No ja właśnie z tym się tak do końca nie zgadzam, bo dużo podchodzi do tematu jak do starych składów anty. Drugi fakt jest taki, że sporo chorób przy anty jest utajnionych, dużo chorób w trakcie brania się wycisza, a zaczynając młodo brać możemy nie wychwycić jeszcze tych objawów, więc nie szłabym jak lekarze, że tabletki to całe zło świata bo według mnie to dla nich najlepsza wersja. Powie, że wina tabletek i ma z głowy dociekanie, bo kobieta niech sobie pluje sama w twarz. No niestey stymulację to ingerencja, ale osoby bez anty też dostają🤷‍♀️
 
Do góry