Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

[Charlotte9]

No, mnie przerwa na karmienie nie grozi z racji oczywistej, chociaż no właśnie....Skoro laski kombinują na wszelkie sposoby to ja w sumie też nie musiałabym się chwalić, że mam sztuczne cycki... Ale zresztą co za abstrakcyjny temat .

ale ze przy sztucznych nie można karmić? Ja słyszałam ze można, to chyba zależy od tego czy implanty są wczepione pod mięśnie

 

[Aczkolwiek@to_na_pralkę]

Tak, tylko żeby robił to racjonalnie to zgoda....Ale on, mam wrażenie, czasami podejmuje takie "przedsięwzięcia" z nudów....

Mężczyźni tak maja, ale mój np. bardzo lubi nagrzać do 23 stopni w nocy, kiedy ja w takiej temperaturze nie mogę spać. Wole chłodniej albo nagrzać kominkiem i w nocy niech będzie 18-19 stopni.
A to na pewno TO cię tak zdenerwowało, czy tylko to się nawinęło, żeby się wkurzyć? Ja przy tych staraniach mam czasem tak, ze mam meza w myślach dość, bo przecież wspólnie nie możemy zajsc. Może zrobić pierdole typu zostawić coś nieświeżego w lodowce a dostaje zjebbke konkret staram się być baaardzo spokojna, ale raz na kilka dni mi się uleje, a jak jest 10-11 dpo i biel to ulewa mi się bardziej

 

[aurii_orelii]

Sama mam taka koleżankę syn od 3 miesiaca na mm, teraz ma 1.5 roku a ona ma zaświadczenie od lekarza ze karmi piersią i 7h pracy. I planuje jeszcze z rok to ciągnąć.

Noe znam się aż tak, ale to chyba nie do końca jest ze 7h pracy. Chodzi o przerwę na karmienie i po prostu wiekszosc pracodawców woli skrócić czas pracy niz dawać przerwę w ciągu dnia. Ale mogłam cos pomieszać

ogólnie to kobieta karmiąca może sobie wybrać czy chce w ciągu dnia wyjść czy wcześniej. Sama z tego korzystałam ale jak skończyłam kp to zgłosiłam od razu, że już będę pracować 8h. Ale mam koleżankę w pracy co karmiła do 9 miesiąca, syn ma 2,5 roku i dalej to ciągnie. No nie sprawiedliwe ale.. niech ma. Ja jej nie płace a, że pracuję w olbrzymiej firmie to niech korzysta no ja tak nie umiem

 

[aurii_orelii]

Uwaga! Chwale się! Co prawda obiecałam sobie ze już się ogarnę z zakupami czegokolwiek w nowym roku ale ten kubeczek tak mnie skusił ze nie wytrzymałam Moj pierwszy zakup na Amazonie, chce już piątek!!

dobra jestem zacofana, ale co to za kubeczek?

 

[Owulacja]

Dziewczyny, a macie czasem tak, że nie możecie na siebie patrzeć (wizualnie)? Ja mam. I zawsze ten stan przemijał, a teraz po prostu przestaje sobie z tym radzić nie rozumiem tego

 

[aurii_orelii]

Kurczę a ja już 33dc i cisza. Wczoraj miałam dość dziwny ból miesiączkowy, zaczął się przedwczoraj wieczorem i cały dzień myślałam że już dostanę, a dzisiaj już nic. Nie ogarniam ;/

a test robiłaś?

 

[Charlotte9]

dobra jestem zacofana, ale co to za kubeczek?

do sikania! Żeby dać spokój korkom od pianek, kieliszkom i czemuś tam z Decathlonu (nie pamietam dokładnie)

 

[Aczkolwiek@to_na_pralkę]

ogólnie to kobieta karmiąca może sobie wybrać czy chce w ciągu dnia wyjść czy wcześniej. Sama z tego korzystałam ale jak skończyłam kp to zgłosiłam od razu, że już będę pracować 8h. Ale mam koleżankę w pracy co karmiła do 9 miesiąca, syn ma 2,5 roku i dalej to ciągnie. No nie sprawiedliwe ale.. niech ma. Ja jej nie płace a, że pracuję w olbrzymiej firmie to niech korzysta no ja tak nie umiem

Bardziej chodzi o podejście: później jest płacz, ze wybrali mężczyznę choć te same komoetencje albo, ze zarabia 80% tego, co kolega, bo pracodawca już w domyśle kalkuluje, ze może pojsc na L4 trzeba płacić przez 33 dni zwolnienia w roku, znaleźć zastępstwo przeszkolić to kosztuje. To jest takie podcinanie gałęzi, na której się siedzi, ale mi się należy i moje tu i teraz jest najwazniejsze- ok. Ja jednak uwazam, ze karma wraca

 

[guest-1674645698]

dobra jestem zacofana, ale co to za kubeczek?

to i ja się chętnie dowiem

 

[anyżowa]

Mężczyźni tak maja, ale mój np. bardzo lubi nagrzać do 23 stopni w nocy, kiedy ja w takiej temperaturze nie mogę spać. Wole chłodniej albo nagrzać kominkiem i w nocy niech będzie 18-19 stopni.
A to na pewno TO cię tak zdenerwowało, czy tylko to się nawinęło, żeby się wkurzyć? Ja przy tych staraniach mam czasem tak, ze mam meza w myślach dość, bo przecież wspólnie nie możemy zajsc. Może zrobić pierdole typu zostawić coś nieświeżego w lodowce a dostaje zjebbke konkret staram się być baaardzo spokojna, ale raz na kilka dni mi się uleje, a jak jest 10-11 dpo i biel to ulewa mi się bardziej

Podpisuje się w 100 %
U mnie tak samo, zarówno w kwestii ogrzewania, jak i ulewania po bieli