reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nowości w brzuszkach naszych maluszków

u nas też obieramy ze skórki.
pomidorów nie lubi ale przemycam mu w jajecznicy i wtedy zjada.
owoce-no właśnie u nas MASAKRA!!!!-Kuba nie chce jeść owoców!!!-i to mnie martwi...:-(-jedynie co to banany i czasem mandarynki-ale tylko środek.bez błonek.
nie wiem czemu on tak ma z tymi owocami-mam nadzieję że szybko mu się odwidzi to niejedzenie!!!!!

co do wędlin-też oglądałam ten program co Viki-kurcze i co tu dawać dzieciakom jeść-jak wszystko chemią tak naszprycowane!!!!

na święta u nas teście robią zawsze kiełbasę swojska-dziadek miesza,wędzi samodzielnie wtedy wiem że to samo zdrowie (no chyba że świnia coś niezdrowego jadła :-p)

ostatnio Kuba smakował kiełbasę z dzika mieszaną z sarniną-mogę powiedzieć że mu smakowało -bo zjadł 3 gryzy..:tak:
 
reklama
tez ogladalam ten program, masakra po prostu :no::no::no:,

ja ogolnie nie kupuje takich wynalazkow jak parowki hot dog czy jakies tam za 6-7 za kg :szok::szok::szok:. Wiadomo ze to szajs :no::no:. Ogolnie parowki budza watpliwosci ale jak Berlinki kosztuja po przeliczeniu 20 za kilo to jest napewno roznica w skladzie. Taka mam nadzieje przynajmniej :crazy:
Te kabanosy co wczoraj kupilam bo 35 to mam nadzieje ze maja tylko 30% wody :cool::cool:

To samo innych wedlin, szynka za 15 a szynka za 30 to tez nie taka sama :no::no:.
Ja kubie daje albo szynke albo poledwice z komina (hehe ciekawa nazwa). Jest pyszna, nie blyszczy sie jak benzyna (jak to w przypadku niektorych wedlin :eek:), jest taka krucha, naprawde rewelacja. Kuba sie zajada.

Obiadki to u nas tak ze jak mamy to co i on zje to dostaje to samo :tak:, (najlepiej to golabki, klopsy, spaghetti udka pieczone, rosolek pomidorowa, ogorkowa), a jak my jemy cos innego np slodko-kwasny z frytkami to wtedy on dostaje sloiczek (czasem zje chetnie a czasem nie). Specjalnie dla niego juz dawno nie gotuje :no:

Odnosnie warzyw i owocow to u nas ok.
Owoce to praktycznie wszystkie, banany i gruszki niespecjalnie. Ale maliny, truskawki, winogrona, jablka, sliwki, cytrusy, abruza zjada bez szemrania.
Z warzyw to uwilbia ogorki i pomidory :tak:. Pomidora kroje (obieram) daje widelec i sam je, ogorka kroje na plasterki z tez je.
A najbardzej to lubi jak widzi ze mam kanapke (np dzis rano :-D) to podnosi mi do gory wedline bo wie ze mam tam ogorka i mi go sciaga :-D:-D:-D:-D i zjada.
Na kwaszone to az sie trzęsie :-D:-D:-D

lomatko ale sie rozpisalam :szok::szok::szok::szok:

a to mam jeszcze pytanie.

Czy Wasze dzieci tez tak sie trzęsą do frytek jak Kuba :szok::szok::szok::szok:.

Czy to w lokalu jemy cos z frytkami czy w domu jak sie pieka w piekrniku to on juz malo co nie wyjdzie z siebie. A do piekarnika to chodzi co chwile i mowi am am i ja mu musze tlumaczyc ze jeszcze sie pieka a on za chwile znowu am am :-D:-D:-D
 
Jutrzenka- odnoscie Twojego postu- NO WLASNIE NIE! :szok: Wrecz nienawidzi. Odwraca glowe i sie prezy kiedy tylko podchodzisz z frytka. Serio. :tak::tak: Za to jajo Oliwier kocha. Czasem to nawet chce z wrzatku wyjac, bo juz chce jesc.....:tak::-D I miecho. Jak prawdziwy chlop, he he....:-DWarzywa tylko rozdziabdziane, bo w kawalku to juz nie. I owocow tez nie lubi, jak u Kasimaj- tylko banan przejdzie......:tak:
 
no wlasnie jutrzenko moja corka kocha frytki :) ale uwazam ze to nic zlego bo przeciez nie daje jej jakis ociekajacych tluszczem. w koncu to tylko ziemniaki :)
owoce lubi wiekszosc tak jak wspomnialam granat, winogrona wlasciwie tylko z arbuzem miala problem.
jajka nigdy nie dawalam ?!?!?! nie wiem dlaczego ??
no i jeszcze parowki. ja daje Gai ale te ktore kupuje ( specjalnie dla was sprawdzilam ) zawieraja 76% miesa i jest to w 100% wieprzowina mozna tez kupic kurczakowe. wiec nie sa z trocinami hehhe a Gaja potrafi zjesc 3 na raz heheh
ogolnie to ona lubi wszystko co my jemy i jest badzo otwarta na nowosci.
 
Jutrzenko-u nas frytki też w obiegu-ale my robimy sami.
Alex-o widzę że nie jesteśmy sami w walce z owocami...kurde ja już nie wiem jak Kubę zachęcić zeby choć posmakował -albo przynajmniej polizał....
 
Kasiu przecież Kubuś pije tyle soków że może na owoce juz nie ma chęci... :rofl2:

Jutrzenka... frytki? hmmm... lubi ale bez przesady... ;-)

A do jajek też się trzęsie... no ale niestety staram się po cichaczu jeść i gotować bo ma uczulenie na białko jajka :-( a żółtko mało przyjemne do jedzenia. :cool2:
 
dziewczyny kupcie owoc granatu najlepiej same pesteczki, sa malutkie i zabawa polaczona z jedzeniem. w polsce tez kupowalam bo jest bardzo zdrowy i pyszny ma duzo witamin i fajnie sie go obiera :) jak dojrzaly to jest slodki i kazde dziecko sie polasi!
 
reklama
Do góry