Nowinki i Smsy z Porodówek i Nie Tylko - BEZ KOMENTARZY

[mitaginka]

sms od niusiaagusia:
"troszke lezałam w szpitalu, ale duzo opowiadac. ale juz urodziłam w ta srode 30 marca 0 13:40 siłami natury. chłopczyk Mateusz wazył 3680 kg, dostał 9 punktów, ma 54 cm długosci i długie, ciemne włoski. jest zdrowy i juz jutro wracamy do domu. Pozdrów wszystkie kwietnióweczki i zycze powodzenia, my juz dzieki bogu mamy to za soba. Jeszcze raz pozdrawiam- niusiaagusia z babyboom"

 

[..aenye]

eywa, sms o 16.30: "bylo dosc ciezko, na oxy.. teraz kaza spac, bo chce dostac mala o 18 na stale, a nie spalam od 36h.. wtedy bedzie zdjecie, buziaki dla ciotek!"

 

[..aenye]

eywa: "Mala ladnie je, a ja leze, w telefonie bb brakuje :-) Cos u kogos ruszylo czy cisza po takim popoludniu?"

 

[mitaginka]

od cocosova
"jestem na patologii na obserwacji. Badanie nie wykazało, że to wody, za to na usg wyszło, że jest niski poziom wód. Warunki do porodu przyzwoite, ale raczej nie urodze predko"

 

[mitaginka]

od mamusiaDorusia
"hej, co tam u dziewczyn, przybyło cos? u nas ok, Karol b. ladnie ssie i czekamy na wizyte. Podziekuj dziewczynom za gratulacje"

 

[mitaginka]

od cocosova
"miałam szczegółowe usg i ktg jeszcze raz. Wyszło, że wód jest niedużo, ale mieszczą się w dolnych granicach normy. Juli to kruszynka- przypuszczalna waga to 2800. Moze jeszcze urośnie. Od wczoraj zadnych mokrych niespodzianek nie było. Tylko taki brunatny sluz na wkładkach. Jak nic się nie zmieni, to wracamy w dwupaku jutro do domu a co u lasek? jakies nowosci?"

 

[mitaginka]

sms od adi 30

"urodziłam"

 

[mitaginka]

dopytałam
"córka, 3040g, 52cm"

 

[mitaginka]

sms od adi
"rodziłam półtorej godziny, ale to za sprawa znajomej poloznej, bez nacinania, a datę 2 to mi kumpela wywróżyła, dla was tez moze termin ustalic. Mała uwielbia cycka nawet jak nie pije "

 

[baby_55]

sms od Ewa&Kubuś:

"Jestem u mojej położnej. Mam na razie za małe rozwarcie i będzie mi przygotowywać szyjke przez najblizsze dni aby sam poród był szybki. Dopiero wtedy pojedziemy do szpitala. Nie mam na razie dostępu do neta, moze wieczorem. Buziaki Ewa"