reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowe umiejętności naszych dzieci

kto by pomyślał że chłopcy boją się dziewczynek ;-) ja bym nie stresowala dziecka Karincia jak tak płacze, ale ja kiepsko znosze płacz mojej i ogólnie unikam takich sytuacji

moja za to ma manie kamieniową - zbiera i mi przynosi na przechowanie :-D
 
reklama
u nas też na topie zbieranie liści, petów, i innych skarbów:confused2:
w ogóle moje dziecko to indywidualista, i za rączkę jest be, w tym samym kierunku co mama tez jest be :eek: no, czasem idzie ładnie, ale ogólnie to spacer do sklepu oddalonego o jakieś 5min drogi, zajmuje nam jakieś 30 min :-p
a jednak i tak wole ta jego samodzielność, bo przynajmniej już mi na dworze nie raczkuje, jak to miało miejsce zanim dreptać zaczął hihi :-p
 
No mój Jasiek też kamieniowy ;-) :-D
Zasadniczo nie przepuści żadnemu skalniakowi czy wsypywanemu kamyczkami podjazdowi...więc też chodzimy tempem ślimaczym, w żadnym wypadku za rączkę no i notorycznie mi ucieka, a ile radości ma przy tym ;-) :-D
A teraz robią remont przed blokiem mojej mamy i chyba będą parking wysypywać kamieniami bo usypali taką wielką górę drobnych kamyczków - gdybyście widziały z jakim obłędem w oczach Jasiek biegł do niej!! A jak go stamtąd wzięłam to ryk że pewnie co poniektóre co niedaleko mieszkają słyszały....

A co do umiejętności to Jaś ślicznie sobie myje brzuszek, pokazuję że ma łysą główkę jak tata, też otrzepuje rączki z brudu, ostatnio udawał że się smaruję pulmexem, aaaa i uwielbia się spindrać na wszystko co widzi..np na krzesełko do karmienia, na konika, na skoczka - o na pchacza nawet! W łóżeczku ma odpinany bok ale woli opcję przez tapczanik Julki, potem na stolik i do łóżeczka.....
Ostatnio byłam po coś w kuchni - wracam - a tam Jasiek siedzi na stole w dużym pokoju.....

Aha jeszcze pastę do zębów umie wypluwać...i całkiem fajnie można się z nim dogadać - ostatnio dotykał grzejnika i mówił "ciepły" - oczywiście nie tak bardzo wyraźnie ale dało się zrozumieć :-)
I muchy łapką bije...w ogóle umie dużo rzeczy, aż się dziwię kiedy mi to bobo tak urosło!!
 
o raju ale wasze dzieciaczki to zdolne są!!A mój tak dużo to nie potrafi....:eek:
Chyba trzeba się wziąć za to bo przy waszych to on taki nie kumaty hihi ale źle nie jest!
Bardzo lubi bajki oglądać i jak widzi misia to pokazuje swojego
jak widzi baranki to krzyczy bebe a kotka to cici.....
 
oj u nas też wspinanie na topie - wszedzie i na wszystko, musieliśmy taki warsztat zabawkowy rozmontować bo wchodził na niego i się na firankach wieszał:( na wszystko aby do góry - na samochodziku na nogach,na siodełku rowerka itd itp
 
hehe pocieszne te wasze dzieciaczki i juz takie samodzielne sie coraz bardziej robia hehe..
Doriankowi to ostatnio przypadlo do gustu wyrzucamie klockow z takieeeego wieeeelkiego pudla i wwrzucanie po jednym spowrotem. Zakladanie bucikow..... tatusia .. na swoje malutkie nozki tez niezle mu wychodzi... hehe
Jak nie ma swoich papci ubanych to lazi z nimi za mna- tak dla przypomnienia hehe
Spacery.... uwielbia! ..i za raczke tez idzie jak mu sie chce ;P
Ooooj mnostwo jest tego, moglabym opowiadac godzinami co juz potrafi...
Jej! Jak on szybko rosnie i uczy sie... echhhhhhh
 
a wiecie co??? Monika od 3 godzin chodzi :-) a wlasciwie to biega... pierwszy guz zaliczony :-( nogi nie nadazyły za głową...
 
reklama
Do góry