magda12345
Mama Juli i Jasia
A mój Jasiek ostatnio ruszył z rozwojem intelektualnym ;-) ;-)
Jak się pytam gdzie są ptaszki to pokazuje na niebo, jak się pytam gdzie pieski to na trawnik ;-)
Chowa się za drzwi i się pokazuję mówiąc kuku!! normalnie uwielbiam to
Na Julę mówi kaka a na smoczka koi koi ;-)
Ostatnio nauczył się też schodzić z łóżka i wychodzić na Julki tapczanik (bo niższy) :-)
No i już sprawnie wchodzi i wychodzi ze swojego łóżeczka (mamy odpinany bok). Co mnie tak bardzo nie cieszy ale musiałam mu odpiąć bo robił takie cyrki próbując się wydostać górą że aż strach...kiedyś do połowy go znalazłam na zewnątrz, tzn ręce głowa i tułów zwisały na zewnątrz a nogi i pupcia jeszcze tkwiły w łóżeczku ale brakowało dosłownie sekund żeby odepchnął się nogami i wylądował głową na podłodze...
Jak się pytam gdzie są ptaszki to pokazuje na niebo, jak się pytam gdzie pieski to na trawnik ;-)
Chowa się za drzwi i się pokazuję mówiąc kuku!! normalnie uwielbiam to
Na Julę mówi kaka a na smoczka koi koi ;-)
Ostatnio nauczył się też schodzić z łóżka i wychodzić na Julki tapczanik (bo niższy) :-)
No i już sprawnie wchodzi i wychodzi ze swojego łóżeczka (mamy odpinany bok). Co mnie tak bardzo nie cieszy ale musiałam mu odpiąć bo robił takie cyrki próbując się wydostać górą że aż strach...kiedyś do połowy go znalazłam na zewnątrz, tzn ręce głowa i tułów zwisały na zewnątrz a nogi i pupcia jeszcze tkwiły w łóżeczku ale brakowało dosłownie sekund żeby odepchnął się nogami i wylądował głową na podłodze...