reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowe umiejętności naszych dzieci

Moja Martyna bebla sobie coś po swojemu, ale niestety nie przypomina to żadnych sensownych sylab nawet.
 
reklama
1. Czy Wasze Dzieci już samodzielnie siadają??
2. Czy siedząc trzymają równowagę??
3. Czy mają już jakiś ząbek??
4. Czy raczkują już??
5. Czy staną na nóżkach??
6. Czy potrafią tak jakby uklęknąć na kolankach??

1. nie
2. czasami potrafi posiedziec ,ale wywrotki nam sie jeszcze zdarzają,
3. zębow brak narazie
4. cos tam zaczyna,przesuwa sie naokoło i na kolankach odpycha sie stópkami do przodu,choć ostatnio tez do tyłu próbuje
5. stoi podtrzymywana ale nie sama,choćraz jej sie zdarzyło chyba zapomniałą sobie co robi
6. nie

moja uwielbia leżec na brzuszku i jak jazostawie na pleckach to i tak na brzuszek fikie bo w tej pozycji najlepiej sie chodzi do przodu i tyłu
 
Ostatnia edycja:
Izabela ja nie układałam Tosi często na brzuchu bo ona nie lubi, zresztą jak ja położę to ona zaraz na plecy sie przekręca.
A jesli chodzi o gadanie to moja ak jak Martyna Mitemil gada coś po węgiersku ale nic sensownego z tego nie wychodzi. Ale musze powiedziec, że dyskutuje dośc duzo i glosno :)
 
Oj tak... dyskusje również i u nas są częstym zjawiskiem :-) Czasem nawet pyskowanie się zdarza ;-)
 
1 tak
2 tak
3 tak
4 do tyłu, do przodu przemieszcza się jakimś takim swoim stylem - na pupie z podwijaniem nogi i odpychaniem
5 tak, chodzi w łóżeczku na boki trzymając się
6 tak-zazwyczaj wstaje z kolan do stania

nawija po swojemu, wyraźne sylaby rzadziej, na razie głównie tata, ostatnio wyszlo mu "ej, tata" :), piszczy głośno
śmieje się bardzo głośno do Karola i od gilgotek
 
laski mam pytanko do tych co miały już takie doświadczenie jak to jest z raczkowaniem do tyłu:confused:
bo mi tu panienka raczkuje do tyłu i dumam sobie czy do przodu ruszy:confused:

Nie mam wprawdzie żadnego osobistego doświadczenia, ale z tego co czytałam to raczkowanie do tyłu jest zupełnie normalne i często zdarza się, że dzieci zaczynają raczkować właśnie do tyłu. Ale nie ma obawy - to mija i dzieci ruszają się też do przodu:)
 
wczoraj Jagoda powiedziała świakomie kuku! Bawimy się w chwanego, raz ja raz ona, a teraz jeszcze kuka! i to po wtarzała kilka razy. Niezłe uczucie gdy wiesz że to świadomie.
 
laski mam pytanko do tych co miały już takie doświadczenie jak to jest z raczkowaniem do tyłu:confused:
bo mi tu panienka raczkuje do tyłu i dumam sobie czy do przodu ruszy:confused:
Aniu stad wlasnie nazwa raczkowanie sie wziela bo rak do tylu chodzi nie?Wiec raczkowanie do tylu jest zupelnie normalnr, choc nie kazde dziecko od tego zaczyna
 
Kasia wyjelas mi to z ust. To samo chcialam napisac o tym raczkowaniu. Wzorcowo,dziecko powinno najpierw do tyu potem do przodu,ale w praktyce róznie to bywa. Tak samo jak niektore dzieci nie raczkują tylko od razu na nózki i chodzą...roznie to bywa.
Aniu,a u Areczka jak było?
 
reklama
Aniu stad wlasnie nazwa raczkowanie sie wziela bo rak do tylu chodzi nie?Wiec raczkowanie do tylu jest zupelnie normalnr, choc nie kazde dziecko od tego zaczyna

zgadza sie
a dzieci same wybieraja początkowo jak im wygodniej sie poruszac,a łatwiej do tyłku sie odpychać niżłapkami do przodu,ale to sie zmieni napewno
 
Do góry