AniaSm
Fanka BB :)
martolinka super ,brawo dla Antka
, och żeby mój chciał chociaż usiąść
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
super!I się doczekałamAntek o poranku w pewnym momencie mówi mama sisisi i idzie do łazienki , ja za nim , sadzam go na nakładke . Syn robi się purpurowy i idzie.... ŚLICZNA , DUŻA KUPA
zaraz potem siku
super!!!! zobaczymy co bedzie dalej
![]()
Wychodzimy dziś na spacer. Antek ubrany , mi pozostało zarzucić tylko kurtke , ale postanowiłąm skorzystac z toalety i mowie " Antosiu zaraz idziemy tylko mama zrobi siusis". Syne szybko poszedł po nakladke , kladzie na sedec... Hmmm chcac czy nie chcac przyklad idzie z góry musiałam sie usadowic i zrobic swoje![]()
Coś mi się przypomniało... kiedy Hanka była mała - miała jakieś 8-9 miesięcy / jakby teraz była stara / musieliśmy złapać siuśki do badań... a że mieliśmy już nocnik to próbowaliśmy posadzić ją na nocniku.. niestety tyłeczek jej wleciał do środka... od razu nam przeszło łapanie siku do nocnika... po 3 dniach okazało się, że w czasie wpadania zrobiła siku, a my nie sprawdziliśmyNocnik stał z boku i nam nie przeszkadzał, więc nie zaglądaliśmy..
Kubę zaraz po Bozym Narodzeniu zaczęłam sadzać na nocniczek i robil ladnie siusiu. On bardzo duzo pil i tak doił pół butli herbatki no to ja go 5 minut póniej na nocnik i zaraz siusiu bylo. Bez problemów się obyło, ale nie wołał. Niestety jak poszlam do pracy to moja mama, natręt straszny ciągle za nim chodzila i "chcesz siusiu? zrobimy siusiu? chodź a nocniczek..." itd w odstępach doslownie minuty (ona tak ma niestety az każdego szlak trafia) i Kuba zaczął się buntować. Mniej więcej w lutym za nic już nie chciala siąść na nocnik, więc mu na jakiś czas odpuściłam żeby go nie sresować. Po jakiś 2 miesiącach zaczęłam znów sadzać ale nie byl zbyt chętny, zwykle czasu nie miał. W maju jak się cieplo zrobilo to zalożyłam majtki i tlumaczyłam, ze nie wolno siusiac po nóżkach trzeba na nocniczek. Niecale 2 dni było mieszkanie obsikane (było wtedy naprawdę gorąco, w samych majtach chodził). Po poludniu 2 dnia już wszystkie siki do nocnika. Potem jeszcze z tydzień 1 sisku dziennie w majteczki szlo a reszta do nocniczka ale na spacer jeszcze do sierpnia jeździl w pampersie. Myslę, ze za długo, trzeba bylo ceratę w wózek polozyć, na to jakiś kocyk i już. Tak samo w nocy zakładałam pampersa strasznie dlugo. Dopiero w te wakacje go odzwyczaiłam, czyli prawie 3 lata miał, bo głupia czekałam aż on przestanie sikać w te pampersy żeby mu zdjąć a on lał i lał. W końcu się wkurzyłam, kto to slyszal taki duży chłopak w pampersa sika, kupiłam 3 podkłady na materac i 2 noce w szczochach był na okrągło. Chodzilam ciagle sprawdzac, bo on nawet się nie budzil, nie przeszkadzalo mu. Zmienialam po kilka razy ale w 2 noce się nauczył i koniecKilolek Antek sam siedzi na tej nakladce. oczywiscie ja obok , bo gotowy mi zwiac i spasc z kibelka
A jak wygladała nauka nocnikowania u Kubusia?