Pani doktor też właśnie dała mi skierowanie do szpitala, żeby się zgłosić w przypadku silnych bólów brzucha czy krzyża. Krzyż zaczął boleć jakieś 2 godziny temu, ale na pewno nie tak jak wczoraj, brzuch nie boli wcale. Nawet jeżeli zmierza to w złym kierunku to cieszę się, że po prostu przynajmniej jak na razie nie cierpię tak fizycznie.
(wizyty mam z pakietu PZU więc chyba skierowanie było zbędne, może jedynie do pokazania że takie miałam zalecenia od lekarza, a nie jest to moje widzimisię)
Więc jak na razie czekam cierpliwie do czwartku
nie dopytalam Pani doktor jedynie czy jeśli do czwartku zaczęłoby się jakieś krwawienie to traktować to jako poronienie i kontrolować. Betę czy spada, czy też jechać na IP
?