reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niska beta

Dziewczyny, w piątek robiłam betę. Nie spadła jeszcze do 0, wynosi 15 :( dziś mam 11dc licząc od pierwszego dnia kiedy dostałam krwawienie po poronieniu. A ciągle mam jeszcze jakieś drobne plamienie. Raz go nie ma, a dziś np jest. Czy to może być dalej przez tą betę ? Czy jak spadnie do 0 to jest możliwość że już przestanę plamić ? Dodałam, że nigdy w życiu nie miałam problemu z plamieniami w trakcie cyklu. I moje drugie pytanie. Czy któraś z was czekała na dni płodne po taki krwawieniu i starała się zachodzić w ciążę przed pierwszą miesiączką?
Hej. Myślę, ze plamienie niedlugo powinno sie skończyć. Ja mialam dni plodne jakos 3 tyg po poronieniu (mam dluzsze cykle 35-37dni), wiec moj organizm poronienie potraktowal jak normalna miesiączkę. Udalo mi się zajść w ciaze od razu, nie dostalam juz nawet miesiaczki. Trzymam mocno kciuki ❤️
 
reklama
Hej. Myślę, ze plamienie niedlugo powinno sie skończyć. Ja mialam dni plodne jakos 3 tyg po poronieniu (mam dluzsze cykle 35-37dni), wiec moj organizm poronienie potraktowal jak normalna miesiączkę. Udalo mi się zajść w ciaze od razu, nie dostalam juz nawet miesiaczki. Trzymam mocno kciuki ❤️
Dziękuję ❤️ człowiek ma mętlik w głowie bo z jednej strony fizycznie czuje się całkiem dobrze, a psychicznie jednak się boje czy nie powtórzy się to 3 raz 🥺
 
U mnie gdy beta spadła do zera to krwawilam i plamiłam jeszcze długo później. Na pewno z tydzień. I pamiętaj, nie zakładaj tamponów bo to też przeszkadza w oczyszczaniu się.
Noszę tylko podpaski i ewentualnie wkładki. Jednak teraz w przeciągu 1,5 tygodnia miałam 2 przypadki omdleń co wcześniej mi się nie zdarzało. Jednak myślę sobie, że może to po prostu ten stres ze mną schodzi. Ostatnie 2 tyg były bardzo ciężkie.
 
Dziewczyny wy nigdy nie zawodzicie więc zapytam. Byłam w środę u ginekologa, wszystko się ładnie oczyściło, Pani doktor mówi że endometrium piękne, jajniki też, beta wynosi 2,8.
Jednak od 2-3 dni mam żółty ciągnący śluz, nic oprócz tego mnie nie piecze. Czy to może być normalne czy objaw jakieś zaczynającej się infekcji ? Dziś rano zrobiłam wymaz z pochwy bakteriologia+mykologia. Za godzinę jadę na zlecony przez Panią doktor wymaz z szyjki macicy na chamydie oraz mycoplazme i ureoplazme w cewki moczowej.
Proszę o informację czy któraś z was miała coś podobnego 🥺
 
Jest w ogóle genetyk na NFZ ? Przepraszam, może głupie pytanie ale nigdy się tym nie interesowałam. Jeśli chodzi o immunologie to powiem szczerze, że pracuje aktualnie w przychodni, wcześniej pracowałam w transporcie medycznym. Znajomości zostały które teraz są bardzo pomocne. Do poradni immunologicznej będę rejestrowana w przyszłym tygodniu, mam nadzieję że będę mogła część badań wykonać właśnie w tej poradni i lekarz nie oleje sprawy. Mieszkam w Krakowie. W szpitalu Uniwersyteckim jest projekt gdzie mogą się zgłaszać pary mające problem z doczekaniem się potomstwa, jednak muszę zorientować się czy w ogóle się do niego kwalifikujemy.
Jeśli jesteś z Krakowa, polecam Ci bardzo klinikę Parens i dr Maduzie !
 
Do góry