Brak kwarantanny u zaszczepionych jest absurdalny i tutaj sie w pełni zgadzam, ale nie wynika z zasadnosci meducznej, a z oszczednosci dla rządu to po pierwsze, a po drugie z tego, ze rząd obiecal „zaszczepcie sie a beda przywileje (brak kwarantanny)” i nie chce sie z tego wycofac. Ot, polityka, a nie żadne uzasadnienie medyczne.Rozumiem .. to wytłumacz mi jeszcze taką rzecz , mówić że w szpitalu ciagle covid , że decyzja ludzi i dezinformacja wpływa na życie innych , jestem w stanie również się z tym zgodzić , ale gdzie jest logika tego , że jeżeli jesteś zaszczepiony to nie masz kwarantanny , często również nie masz robionego testu , zaszczepieni również chorują i bez obaw roznoszą wirusa, a nie ukrywajmy .. szczepienie to nie zbawienie … gdzieś został tu popełniony błąd. Szczepieni również ładują w szpitalu z covidem … wiec jak dla mnie jedno mija się z drugim …
Czy zaszczepieni choruja? Owszem, jestem jedna z tych osob. Covid przechodze bardzo łagodnie, pomimo mega oslabienia ciaza. 5-6 niezaleznych od siebie lekarzy powiedzialo mi , ze szczepienie uratowalo mnie przed duzo ciezszym przebiegiem choroby.
Mysle, ze jakies milion x zostalo powtórzone, ze szczepienie ma chronic przed ciezkim przebiegiem choroby a nie zachorowaniem wcale, wciaz powielane jest zdanie, ze bez sensu sie szczepic- ale jak mozna mowic, ze bez sensu jest sprawienie, ze chorobe przejdzie sie łagodniej?