reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.....niepełnosprawność?

reklama
Mamo Julci zgadzam sie z toba calkowicie:tak:. Jesli chodzi o ta dziewczyne z forum to dopisala posta ze poczula sie zaatakowana moja wypowiedz i napisala ze niby ja po prostu interesuje co czulysmy:sorry2::baffled:. Jak chcesz mozesz sobie przeczytac tego posta na ciaza,porod,polog i tam choroby genetyczne:tak:.
Poza tym wiem co czulas jak dziecko ci trzy razy umieralo bo moja siostrzenica tez miala 3 zaposci, po badaniach na alergie a dokladnie po alergenach, ktorych uzyli lekarze zeby sprawdzic na co jest uczulona.Ale to juz inna historia, teraz jest zdrowa 16 latka i jest sliczna a ja jestem z niej dumna bo uczy sie super na 5 i ogolnie nie choruje na nic powaznego:-). Jestesmy mamami a to jest najpiekniejsze co moze sie dla kobiety zdarzyc w zyciu,Swiadomosc ze jestesmy odpowiedzialne za nowe zycie a dzieci kochaja nas tak bezwarunkowo:tak:;-). Jestem dumna z mojej corci bo pomimo wszytsko doskonale daje sobie rade ze wszystkim i jest takim pogodnym dzieckiem ze az szok:-D. Nie piszesz nic o swoim siostrzencu, czy lekarze sa w stanie mu pomoc?
pozdrawiam
Na pewno sobie przeczytam bo jestem ciekawa jak ktoś kto nie ma o niczym zielonego pojęcia pisze bzdety i zabiera głos w dyskusji,Wiesz czasami lepiej,żeby takie osoby nie pisały na tak poważnych wątkach bo czasami swoją głupotą zrażą sobie osoby,które mają naprawde problemy.A co do umierania Julci to kochana ona umierała w inkubatorze podłączona pod respirator.Jej płucka nie chciały oddycha a maszyna niestety doprowadziła do tego,że pękło jej płucko_Ona urodziła się niedoś,że w zamartwicy tojeszcze z wrodzonym zapaleniem ppłuc.Przeszła swoje biedulka,ale na szczęście Bozia się ulitowała i pomogła jej wyjś z tego wszystkiego.Na godzine przed operacją zaczeła oddycha,tak,że tylko kilka oddechów wykonywała za nią maszyna.
 
Szkoda gadać o rehabilitacji na wyspach. Podejście po prostu zbyt lajtowe. Dostałam zestaw ćwiczen do wykonywania, na które już wcześniej sama wpadłam. No cóż, chyba po operacji będziemy z Młodym latać co jakiś czas do rehabilitantów.
 
Oj kasiu wlasnie u nas to samo kobieto ale u was to chociaz dostalas zestaw cwiczen bo my nawet tego nie mamy:sorry2:.Podobno nic sie nie da zrobic i zadnej rechabilitacji tez nie mozna przeprowadzic:baffled:,zgroza.
Ale no coz tak to tutaj wlasnie wyglada:blink:
 
No to współczuję wam kobietki.W Polsce jest o tyle dobrze,że rechabilitacja dla maluchów jest super!!
 
Wlasnie tutaj zadziwia mnie wiele rzeczy i rozne sytuacje ale najbardziej to ze na wyspach maja mozliwosci, sprzet tak wiele badan jest darmowych i wogole a jednak w PL moga wiecej pomoc niz tutaj chociaz w naszej sytuacji ja juz sama nie wiem :baffled:
ale caly czas szukam, dzwonie dowiaduje sie wlasnymi drogami i jakos daje rady bo na NHS tutejszy juz nie licze a corke sama rehabilituje i tyle;-):tak:
 
I tu się z tobą zgodze,W Polsce jest chyba biedniej jak na wyspach ale jeżeli chodzi o rechabilitacje to jest tu wielu fachowców w tej dziedzinie.Moge coś na ten temat powiedziec,bo zarówno ja jak i moja niunia korzystałyśmy z tych usług i nie narzekam.Trafiłam na dobrą rechabilitantke która nauczyła mnie jak źwiczy z Julcią i mimo,że żdzilam do niej to sama ją cwiczyłam
 
A najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że wielu rehabilitantów pochodzi właśnie z Wielkiej Brytanii. No ale cóż, takie jest życie i musimy wyjść mu naprzeciw. Nie mamy innego wyjścia.
 
reklama
I to jest takie dziwne.Zresztą chodzą słuchy o opiece zdrowotnej na wyspach...Współczuję wam mamusi,że w takich chwilach kiedy potrzeba cwiczeń nie możecie z nich skorzystac.
 
Do góry