reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.....niepełnosprawność?

reklama
Mamo Julci zgadzam sie z toba calkowicie:tak:. Jesli chodzi o ta dziewczyne z forum to dopisala posta ze poczula sie zaatakowana moja wypowiedz i napisala ze niby ja po prostu interesuje co czulysmy:sorry2::baffled:. Jak chcesz mozesz sobie przeczytac tego posta na ciaza,porod,polog i tam choroby genetyczne:tak:.
Poza tym wiem co czulas jak dziecko ci trzy razy umieralo bo moja siostrzenica tez miala 3 zaposci, po badaniach na alergie a dokladnie po alergenach, ktorych uzyli lekarze zeby sprawdzic na co jest uczulona.Ale to juz inna historia, teraz jest zdrowa 16 latka i jest sliczna a ja jestem z niej dumna bo uczy sie super na 5 i ogolnie nie choruje na nic powaznego:-). Jestesmy mamami a to jest najpiekniejsze co moze sie dla kobiety zdarzyc w zyciu,Swiadomosc ze jestesmy odpowiedzialne za nowe zycie a dzieci kochaja nas tak bezwarunkowo:tak:;-). Jestem dumna z mojej corci bo pomimo wszytsko doskonale daje sobie rade ze wszystkim i jest takim pogodnym dzieckiem ze az szok:-D. Nie piszesz nic o swoim siostrzencu, czy lekarze sa w stanie mu pomoc?
pozdrawiam
Na pewno sobie przeczytam bo jestem ciekawa jak ktoś kto nie ma o niczym zielonego pojęcia pisze bzdety i zabiera głos w dyskusji,Wiesz czasami lepiej,żeby takie osoby nie pisały na tak poważnych wątkach bo czasami swoją głupotą zrażą sobie osoby,które mają naprawde problemy.A co do umierania Julci to kochana ona umierała w inkubatorze podłączona pod respirator.Jej płucka nie chciały oddycha a maszyna niestety doprowadziła do tego,że pękło jej płucko_Ona urodziła się niedoś,że w zamartwicy tojeszcze z wrodzonym zapaleniem ppłuc.Przeszła swoje biedulka,ale na szczęście Bozia się ulitowała i pomogła jej wyjś z tego wszystkiego.Na godzine przed operacją zaczeła oddycha,tak,że tylko kilka oddechów wykonywała za nią maszyna.
 
Szkoda gadać o rehabilitacji na wyspach. Podejście po prostu zbyt lajtowe. Dostałam zestaw ćwiczen do wykonywania, na które już wcześniej sama wpadłam. No cóż, chyba po operacji będziemy z Młodym latać co jakiś czas do rehabilitantów.
 
Oj kasiu wlasnie u nas to samo kobieto ale u was to chociaz dostalas zestaw cwiczen bo my nawet tego nie mamy:sorry2:.Podobno nic sie nie da zrobic i zadnej rechabilitacji tez nie mozna przeprowadzic:baffled:,zgroza.
Ale no coz tak to tutaj wlasnie wyglada:blink:
 
No to współczuję wam kobietki.W Polsce jest o tyle dobrze,że rechabilitacja dla maluchów jest super!!
 
Wlasnie tutaj zadziwia mnie wiele rzeczy i rozne sytuacje ale najbardziej to ze na wyspach maja mozliwosci, sprzet tak wiele badan jest darmowych i wogole a jednak w PL moga wiecej pomoc niz tutaj chociaz w naszej sytuacji ja juz sama nie wiem :baffled:
ale caly czas szukam, dzwonie dowiaduje sie wlasnymi drogami i jakos daje rady bo na NHS tutejszy juz nie licze a corke sama rehabilituje i tyle;-):tak:
 
I tu się z tobą zgodze,W Polsce jest chyba biedniej jak na wyspach ale jeżeli chodzi o rechabilitacje to jest tu wielu fachowców w tej dziedzinie.Moge coś na ten temat powiedziec,bo zarówno ja jak i moja niunia korzystałyśmy z tych usług i nie narzekam.Trafiłam na dobrą rechabilitantke która nauczyła mnie jak źwiczy z Julcią i mimo,że żdzilam do niej to sama ją cwiczyłam
 
A najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że wielu rehabilitantów pochodzi właśnie z Wielkiej Brytanii. No ale cóż, takie jest życie i musimy wyjść mu naprzeciw. Nie mamy innego wyjścia.
 
reklama
I to jest takie dziwne.Zresztą chodzą słuchy o opiece zdrowotnej na wyspach...Współczuję wam mamusi,że w takich chwilach kiedy potrzeba cwiczeń nie możecie z nich skorzystac.
 
Do góry