Witam serdecznie,
Moja dwumiesieczna córcia ma problem ze spaniem w dzień. Ewidentnie widać, że chce spać bo robi się marudna, ale często jak biorę ją na rączki, żeby pokolysac to zaczyna płakać i czasem ten płacz przechodzi w histerie. W nocy nie ma problemu. Wieczorem sama zasypia w łóżeczku i budzi się raz albo dwa razy w nocy na karmienie. Zasypianie czasem trwa chwilę a czasem nawet godzinę, ale tak czy siak w końcu sama zasypia. Jak ma gorszy humor to wystarczy posmyrac po glowce i robi się bardziej senna. A w dzień z kolei jak odkładam do łóżeczka to w ogóle nie chce w nim spać. Staje się bardziej pobudzona i zaczyna jęczeć. Na razie waży 5 kg więc jestem w stanie ją w dzień nosić i kolysac, ale jeszcze trochę podrosnie i nie będę dała rady. Poza tym chcemy z mężem za jakiś czas zacząć starać się o drugie dziecko i będąc w ciąży nie będę mogła nosić tyle kilogramów. Może macie jakieś sprawdzone sposoby jak zacząć ja odkładać?
Moja dwumiesieczna córcia ma problem ze spaniem w dzień. Ewidentnie widać, że chce spać bo robi się marudna, ale często jak biorę ją na rączki, żeby pokolysac to zaczyna płakać i czasem ten płacz przechodzi w histerie. W nocy nie ma problemu. Wieczorem sama zasypia w łóżeczku i budzi się raz albo dwa razy w nocy na karmienie. Zasypianie czasem trwa chwilę a czasem nawet godzinę, ale tak czy siak w końcu sama zasypia. Jak ma gorszy humor to wystarczy posmyrac po glowce i robi się bardziej senna. A w dzień z kolei jak odkładam do łóżeczka to w ogóle nie chce w nim spać. Staje się bardziej pobudzona i zaczyna jęczeć. Na razie waży 5 kg więc jestem w stanie ją w dzień nosić i kolysac, ale jeszcze trochę podrosnie i nie będę dała rady. Poza tym chcemy z mężem za jakiś czas zacząć starać się o drugie dziecko i będąc w ciąży nie będę mogła nosić tyle kilogramów. Może macie jakieś sprawdzone sposoby jak zacząć ja odkładać?