reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nie wiem co robić

Jest to jakaś opcja z tym, że należy się liczyć z tym że takie płatności trzeba spłacić, a w sytuacji gdzie jest tylko jedno źródło dochodu, które wystarcza głównie na opłaty jest to mylne wyjście, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie że czasem może być powodem do zapętlenia się w dług, bo skoro nie ma dochodów to z czego spłacać kredytowane zakupy. Moim zdaniem trzeba szukać wyjścia które dodatkowo nie przysporzy problemów z późniejszymi płatnościami, no ale ja nie jestem zwolenniczką w ogóle jakichkolwiek kredytów. Sama nie korzystam ale nie wiem czy w podbramkowej ostatecznej sytuacji, z braku innych możliwości nie skorzystałabym z takiej opcji. Wychodzę z założenia, że aby zaciągać dług trzeba mieć z czego go spłaci

Jest to jakaś opcja z tym, że należy się liczyć z tym że takie płatności trzeba spłacić, a w sytuacji gdzie jest tylko jedno źródło dochodu, które wystarcza głównie na opłaty jest to mylne wyjście, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie że czasem może być powodem do zapętlenia się w dług, bo skoro nie ma dochodów to z czego spłacać kredytowane zakupy. Moim zdaniem trzeba szukać wyjścia które dodatkowo nie przysporzy problemów z późniejszymi płatnościami, no ale ja nie jestem zwolenniczką w ogóle jakichkolwiek kredytów. Sama nie korzystam ale nie wiem czy w podbramkowej ostatecznej sytuacji, z braku innych możliwości nie skorzystałabym z takiej opcji. Wychodzę z założenia, że aby zaciągać dług trzeba mieć z czego go spłacić.
No oczywiście, że wszystko tylko i wyłącznie z rozsądkiem!!!
 
reklama
No ja nie chciałbym żeby sąsiedzi wiedzieli ze mam ciężko z pieniędzmi, nienpotrzebowalam plotek i krzywych spojrzeń:)
Jasne rozumiem, nikt nie chce aby jego budżet był źródłem plotek to normalne, też bym nie chciała aby ktoś wiedział o moich ewentualnych trudnościach, ale w skrajnych sytuacjach miałabym to w du..szy 😜 swoją drogą wydaje mi się, że ludzie obecnie w większości mają problemy finansowe i są wyrozumiali wobec siebie na tyle, że nie przychodzi do głowy aby o tym plotkować. Chyba, że jestem naiwna i po prostu za bardzo wierzę w ludzi, wiadomo że zawsze się trafi jakiś życzliwiec i będzie paplał ale w sytuacji wyższej konieczności nie zwracałabym na to uwagi :-)
 
Jeśli mąż nie pracuje w weekendy to popytaj w jakichś restauracjach i knajpach oni w sezonie bardzo często szukają osób na weekendy lub choćby na kilka godzin do pomocy .
 
Mąż po stracie pracy nie dostał zasiłku z Urzędu Pracy? Zawsze to jakiś grosz.
W jakim wieku są dzieci?
 
Czesc nie wiem co robić. Mąż w czerwcu stracił pracę znalazł już nową ale problem tego typu że w tym miesiącu nie dostanie wypłaty niestety nie mamy nic oszczędności odłożone bo zarabiał koło 3000 z czego większość szło na opłaty. Ja narazie nie mam jak iść do pracy bo nie mam z kim dzieci zostawić. Nie mamy już pieniędzy na jedzenie a nie mam za bardzo od kogo pożyczyć no i tu jest problem ze jeszcze chwila i nie bd miała co dzieciom dać jeść 😢😢😢😢😢😢 ja dopiero w przyszłym roku pójdę do pracy naprawdę nie wiem co robić 😢😢😢😢😢😢.
Proszę bez hejtu.
MOPS jest urzędem, który ma w takiej sytuacji pomóc. Mają zasiłki okresowe, celowe i pomoc w postaci posiłków czy żywnosci z banku zywnosci. To nie jest wstyd, że ktoś ma problem i dobrze, że Pani o tym mówi. MOPS również nie jest od tego żeby "węszyć " za ludźmi bo im udzielili świadczenia. Dzieje się tak jeśli widzą zagrożenie dla dziecka czy osoby dorosłej lub dostaną pismo od jakieś instytucji czy osoby prywatnej. Sami nikomu z butami w życie nie wchodzą. Polecam się tam wybrać jak najszybciej. Jestem pewna, że otrzyma Pani pomoc.
Przykro mi, że to Was spotkało. Życzę wszystkiego dobrego i aby się to ustabilizowało jak najszybciej.
 
MOPS jest urzędem, który ma w takiej sytuacji pomóc. Mają zasiłki okresowe, celowe i pomoc w postaci posiłków czy żywnosci z banku zywnosci. To nie jest wstyd, że ktoś ma problem i dobrze, że Pani o tym mówi. MOPS również nie jest od tego żeby "węszyć " za ludźmi bo im udzielili świadczenia. Dzieje się tak jeśli widzą zagrożenie dla dziecka czy osoby dorosłej lub dostaną pismo od jakieś instytucji czy osoby prywatnej. Sami nikomu z butami w życie nie wchodzą. Polecam się tam wybrać jak najszybciej. Jestem pewna, że otrzyma Pani pomoc.
Przykro mi, że to Was spotkało. Życzę wszystkiego dobrego i aby się to ustabilizowało jak najszybciej.
Jutro się tam udam. Dziękuję bardzo na szczęście to jest tylko ten miesiąc jest taki
 
reklama
Obawiam się, że jak mąż pracuje za granicą to może być problem. Bo najpierw będą chcieli ustalić czy nie przysługuje mu świadczenie w Czechach i czy nie jest pobierane.
A dlaczego masz decyzję odmowną na 500+? Mąż pobiera jakieś świadczenia w Czechach?
 
Do góry