- Dołączył(a)
- 27 Październik 2019
- Postów
- 10
Hejka dziewczyny. Postanowiłam że muszę to z siebie wyrzucić bo chyba oszaleję.
23 stycznia był 1 dniem mojego ostatniego okresu. 22 lutego test ciążowy ( wczesny) pokazał dwie kreski, kolejny normalny również, jednak ta druga była ledwo widoczna.
10 marca miałam pierwszą wizytę u mojej pani ginekolog i na usg widoczny był pusty pęcherzyk. Licząc od okresu byłby to 6tydz+4 dni. Kazała mi przyjść za dwa tygodnie, powiedziała, że wtedy też zrobimy badania krwi, moczu i tak dalej.
Będąc na urlopie w Polsce, nie wytrzymałam i poszłam prywatnie do lekarza. Na usg (teoretycznie 7+4) nadal nie widać płodu, jedynie "pierścionek". Czytałam że to pęcherzyk żółtkowy i że pare dni potem pojawia się zarodek. Lekarz stwierdził że płodu nie widać, powiedział że "coś tam puka", kazał iść na wizytę za tydzień a w rozpoznaniu wpisał podejrzenie pustego jaja płodowego.
Jestem przerażona. To moja 1 ciąża.
Czy ktoś miał podobnie? Ja mam jedynie maleńką nadzieję opartą na tym, że nie było nic, potem pojawiło się cokolwiek...
Wizytę mam za 4 dni, wtedy wszystko się okaże..
23 stycznia był 1 dniem mojego ostatniego okresu. 22 lutego test ciążowy ( wczesny) pokazał dwie kreski, kolejny normalny również, jednak ta druga była ledwo widoczna.
10 marca miałam pierwszą wizytę u mojej pani ginekolog i na usg widoczny był pusty pęcherzyk. Licząc od okresu byłby to 6tydz+4 dni. Kazała mi przyjść za dwa tygodnie, powiedziała, że wtedy też zrobimy badania krwi, moczu i tak dalej.
Będąc na urlopie w Polsce, nie wytrzymałam i poszłam prywatnie do lekarza. Na usg (teoretycznie 7+4) nadal nie widać płodu, jedynie "pierścionek". Czytałam że to pęcherzyk żółtkowy i że pare dni potem pojawia się zarodek. Lekarz stwierdził że płodu nie widać, powiedział że "coś tam puka", kazał iść na wizytę za tydzień a w rozpoznaniu wpisał podejrzenie pustego jaja płodowego.
Jestem przerażona. To moja 1 ciąża.
Czy ktoś miał podobnie? Ja mam jedynie maleńką nadzieję opartą na tym, że nie było nic, potem pojawiło się cokolwiek...
Wizytę mam za 4 dni, wtedy wszystko się okaże..