reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

NDT-Bobath

Oj kurcze.. Mi rehabilitantka pokazywała jak rozprostowywac łapki bez odginania poszczególnych paluszków. Taki "lepszy sposób" (ale już nie pamietam dlaczego lepszy) - uciska się miejsce między kostkami dłoni, bodaj między 2 a 3 kostką.. nie pamiętam kurka.. łapka otwiera się sama. To też zły wzorzec, nie wolno tego utrwalać..
 
reklama
wlsnie wiem ze zly, juz wiele o tym czytalam :-) widziala to rehabilitantka vojtkowa (jeszcze uczeszczamy na cwiczenia, podejrzewam ze za miesiac zrezygnuje calkiem) ale nic nie doradzila. W sobote mam wizyte u bobatki i mysle ze ona bedzie bardziej przystepna... :-) Tak pozatym... przez jakis czas Bąbel mial lepsze te lapki, juz nie takie zacisniete a teraz znow jak 2 kamienie i kciuk w srodku... Wogole malucha ma gorsza prawa strone.
 
Widzisz Kari, mi się wydaje, że jak się w porę nie reaguje, to odruchy pogłębiają się. Ja oglądałam filmiki z Franiem sprzed tygodnia - tam miał zdecydowanie mniej złych wzorców w tym swoim czołganiu.. Jak sobie pomyślę... ech durna baba ze mnie, tak sie cieszyłam jak dziecko, że on do przodu a zapomniałam zupełnie o paluchu:no: No nic, musimy ćwiczyć z tymi kochanymi robaczkami..
Zła jestem na siebie, bo jak wszyscy dookoła mówili, że jest niefajnie, to byłam b czujna. Teraz jakaś euforia i mi się udzieliłą, bo i siedzi już z 2 min i kumaty się zrobił.. więc..jakos czujność mi się stępiła.. Durna ja durna:angry:
 
Kochana ty nie jestes durna! jak dla mnie jestes wzorem i to mowie powaznie, chcialabym byc tak zaradna jak ty. Ponad to kazdemu moze cos umknac, nie jestesmy geniuszami, nie mozemy od siebie wymagac niewiadomo czego, taka ludzka natura ze czasem sie cos przegapi, ale wazne ze mozna to naprawic.
Ponadto wiem co czujesz. Adas (twu twu nie zapeszajac!!) od wczorajszego dna gaworzy! mowi sobie "ga" "da" "ta" "ba" a nieraz nawet i kilka pod rzad "ba ba ba" :-D i to z dnia na dziej, bo jeszcze nie dawno tylko sie plul! a ja ze szczescia to pod sufit mam ochote skakac.
 
wlasnie jeszcze nie bylismy bo musimy jednak jechac do krakowa... niestety u nas nie mamy takich specjalistow. Sam z siebie nagle zaczal, a ja jestem w szoku bo mowie ci... juz tracilam wiare. Tyle do niego mowilam a ten spojrzal zawsze krzywo i ani mu sie widzialo powtarzac. I tu nagle, wtedy kiedy sie poplakalam spojrzal na mnie i pierwszy raz zagaworzyl "ba ba". A dzis juz jechal z grubej rury! Polozylam go na ziemi z zabawkami i tylko slysze "ta ta ta", "baaa ba" :-D
 
No to super, naprawdę. Ja myslę, że Adaśko pooowoli sie rozkręca. U Frania takie spektakularne sukcesy zaczęły się gdy zaczął mówić "ma-ma-ma", czyli od połowy lipca. I wiesz co, do dzisiaj jest na etapie ma-ma. Nie mówi nic poza tym. Wprawdzie dziś słyszałam jakby "da-da", ale nie jestem pewna. No i ciężko mi powiedzieć czy to gaworzenie, wg mnie jeszcze nie. Zobaczę co jutro powie dr Łada, no i jak w ogóle oceni krasnala
 
Dr Łada jest neurologopedką, guru po prostu. Na pierwszą wizyte czeka się u niej pół roku. I to prywatnie. Nam się udało migiem, bo wkreciłam Frania na warsztaty neurologopedyczne.. Dzięki temu mały będzie mial jutro pełną diagnostykę, w dodatku za free. Najpierw ma być trening pokarmowy (on ma nadwrażliwość jamy ustnej przez intubacje i rzyga jak kot, mówiąc wprost), potem badanie. Zobaczymy co wyjdzie.
 
reklama
Do góry