reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

NDT-Bobath

Hej kochane. my już po bobatah i jestem zadowolona. Obyło się bez wymiotów, mały troche popłakał ale tylko dlatego, że cwiczenia przypadły na godzinę jego drzemki. Teraz mam do was takie pytanko. Czy któraś z was ćwiczy na piłce?? Muszę taką jaknajszybciej kupić bo mamy na niej przeważającą część ćwiczeń i nie bardzo wiem jaka byłaby najodpowiedniejsza. Chodzi o to jaką powinna mieć wielkość? Patrzyłam na allegro i jest duży wybór, największa to 95cm, niestety nie przybliża mi ta cyfra wyglądu (wielkości) piłki :sorry2: A chcę ją kupić jak najszybciej, żeby nie tracić cennego czasu... W okolicy nie mam jakiegoś sklepu, chyba że zabawkowy. P.Agnieszka mówiła, że w sumie w zabawkowym będą tańsze, ale chyba wolę troszkę dołożyć a mieć coś co będzie spełniało swoje zadanie.
Następne bobaty za 3tyg! Dopiero... Ale mamy dużo nowych ćwiczeń. Boję się że tego nie spamiętam :zawstydzona/y:
No i nauczyliśmy się masażu twarzy. Mamy go robić 3 razy dziennie, w miarę możliwości jaknajdłużej.
Pozdrawiamy z Bąblem ! :blink:
 
reklama
Ja znalazłam taką za 24,90+ przesyłka na allegro ma 65cm a że moja malutka jest to by wystarczyła. Ale podoba mi się taka wielka jak u nas w gab rehabilitacyjnym ma pewnie te 95cm średnicy, takie są w gabinetach, masz większą powierzchnie do ćwiczenia, tylko jak powiększyć powierzchnię naszego pokoju???
Muszę się zastanowić gdzie bym ją trzymała, bo kupić muszę, a to dlatego, że mała bardzo fajnie się na niej rozluźnia i barki same się ściągają do dołu.
 
Ja trzymam jeszcze w pokoju wózek a że jest ogromny to mam ciasno ale już sobie obmyśliłam, że na wózku też może sobie piłeczka leżeć ;-):-) Zainwestuję w większą.
 
Ja już zamówiłam właśnie z allegro tą 95-tke. Więc myślę ze do końca tygodnia już ją dostanę więc będziemy mogli sobie poćwiczyć. U mnie pokoik jest jeden i mały ;-) miejsca mamy malutko, jeszcze te maty Adaśka rozłożone na podłodze... Ojj ale co tam :-) jakoś przeżyjemy.
 
No wiec dziewczyny chce powiedz tak, ze po miesiącu rehabilitacji metoda bobath dwa razy w tyg. plus nieregularne ćwiczenia w domu mój synek potrafi turlac sie po podłodze czego wczesniej nie robił, podeprzec sie na rączkach, obrac sie wokół własnej osi, potrafi przejść z pozycji siedzącej do leżącej i z leżącej do siedzącej czego tez nie potrafił, ma o wiele lepsza równowagę podczas siedzenia śmiało więc sięga po wybrany przedmiot:) ,podciaga nóżki do raczkowania:)
sporo mu jeszcze brakuje ale w koncu to nie wyścig szczurów, myśle ze moge polecic rehabilitacje bobath każdej mamusi która została na nią skierowana- jestem zadowolona:)
a propo basenu to dziś był na pierwszym pływaniu szkrabów:) było fajnie tylko mój gabryś jakis nieobecny był no i do tego wszystkiego złapał go katar, spi od godziny a przebudził sie juz chyba ze 4 razy:( :-( biedak chyba czeka nas przychodnia:(
 
GABRYŚ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ogromne brawa brawa brawa!!! całusy od moich dziewczyn w nagrodę:) piękne postępy!!!!!

ja też jestem zadowolona z bobathów :)u nas też ciutka postępów :) Marysia i Marta odkrywają z dnia na dzien skuteczniej pełzanie do tyłu...Marysieńka obraca się wokół własnej osi na brzuszku jak rakieta :) siedzenie tez widać mocniejsze, tylko martwi mnie to że Maryś tak rzadko bawi się szłapkami jak leży na plecach widać że ma słaby brzuszek jeszcze..ale widać trzeba czasu.

też chce dziewczyny wyciągać regularnie na basen (raz w tyg) bardzo im się to podoba a myślę że dla nich to tez wspaniała forma rehabilitacji? jak uważacie?
 
TysiowoMysiowaMamo mój pan od rehabilitacji miesnie brzuszka ćwiczy z małym na takim wałku lub w domu można na piłce:) rewelacja dzieki temu mały bardzo sie uelastycznił i robi takie wygibasy ze ja to bym chyba juz nogi połamała:)

aaaa dziewczyny i teraz w TV leci cos takiego jak Akademia zdrowego rozwoju Pampers i tam panie pokazuja jak cwiczyc z maluchem:) mozna tez w google wpisac Akademia zdrowgo rozwoju i napewną na necie tez jest dostep do tych domowych ćwiczeń:)
a propos basenu to " pływanie szkrabów" jest organizowane w rónych mistach w pOlsce, można poszperac na necie i kto wie bydzmoze akurat w waszym mieście można zapisac szkraba na cos takiego:-)
 
U nas też postęp, pokazałyśmy małej z rehabilitantką, że ma stópki i może je dotykać ;-) bo miała trochę przykurczone rączki i nie wyciągała ich wzdłuż ciała. Po 3 dniach załapała o co chodzi i jak leży na przewijaku a ja szykuję mleko i podglądam ją to sama łapki wyciąga i ciągnie za stópki a raczej ściąga sobie skarpetki :-D A na piłce właśnie fajnie luzuje ramionka i wyciąga je wzdłuż ciała więc piłka jest baardzo ważna :tak:
No to widzę że Gabrysiowi tak jak i Paulince bobathy dają kopa ;-) Oby tak dalej.:-)
 
reklama
MamoPaulinki, ani się obejrzysz a nóżki będą w buźce:) U nas też tak sie zaczynało:) I też zanim bobathka nie pokazała nam ćwiczenia, mały nie mial pojecia o nóżkach, mimo, że pokazywałam mu je i wkładałam do buzi. Cos w tych ćwiczeniach jednak jest:) Widzę, że wszystkie tu szalejecie z piłką:) I ja o to zapytam na nast wizycie we wtorek. U nas teraz cwiczenia obrotowe. Mały załapał o co chodzi z głową, ale teraz w ogóle nie ma zamiaru sie przekrecac:/
 
Do góry