Widzisz Sylwia..to chyba taka naturalna kolej rzeczy..
Powiem Wam, że byłam dzis z wizytą u sasiadki. Urodziło jej się dzieciątko, ma teraz 3 tygodnie, waży 4300. Nie mogłam sobie wyobrazic, że rehabilitowałam tak małego Frania..A zaczynaliśmy poniżej 3 kg jeszcze w klinice.. Kosmos.. Zastanawiałam się jak to wtedy robiłam? Myślę ze w takich sytuacjach bardzo trudnych człowiek jakoś sie zamyka, początkowo przynajmniej - zamykasz oczy i nie myslisz o tym, co bedzie jutro, lecz o tym co jest teraz. A teraz jest ćwiczenie..rehab.. Dopiero jak mały miał kolo roku zaczęłam wybiegac mysla w przód - max miesiąc. Tak mam do dziś. Czasem nachodzi mnie durna myśl i myślę o tym co bedzie za rok, dwa... A skąd ja mam to wiedzieć? Już jest super! Ostatnio usłyszałam od neurologa "to dziecko nie pasuje do tych papierów" (były to wszystkie wypisy Franca ze szpit z 1 r.ż.). I wiem ze jest super. Ale z drugiej strony..czasem jednak.. mimo wszystko przychodzą myśli..co jesli?
Oj, ta moja wypowiedź jest bardzo pokręcona, ale mam nadzieję, że wiecie , o co mi chodzi.
Franek rozwija się b nieharmonijnie.
Ma 22,5 mies ur, czyli 20 mies wieku skorygowanego.
rozwój fiz - 10 mies
mowa czynna - 12 mies
mowa bierna - ok 20 mies
rozwój poznawczy - ok 21 mies
Naszym dzieciom trzeba podtykać świat pod nos.
Same do niego nie dojdą, nie ruszą z miejsca.. Nie podejdą, nie włożą palca w dziurę, nie spróbują trawy, nie pogrzebią w ziemi itd.
U nas najlepsze efekty dają turnusy bo mały jest bombardowany impulsami..stymulowany ze wszystkich stron - to widać zresztą po jego rozwoju poznawczym. Tak jest u nas przynajmniej.
Dziewczyny..powolutku..musismy cwiczyc z dzieciaczkami..powolutku. Tu nie da sie nic na szybko. Ale moim skromnym zdaniem rozwój fiz nie może przysłaniać rozwoju poznawczego. Wiecie o co mi chodzi? Jeden dobry specjalista potrafi zdziałać bardzo dużo - pokazac kierunek, polecić kolejnego specjalistę.. Wg mnie taką osobą jest dr Ł.
Późno jest i nieskładnie piszę, ale mam nadzieję, że jakoś sie w tym wszystkim połapałyście.
Ps. Łucja ma cholerne szczęscie, ze na Was trafiła