naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
[FONT="]Pani mama43 wykazała się jak widzę mimo wszystko brakiem dobrego wychowania. Skoro skrytykuje Pani inną osobę za przejście na 'ty', co stanowi powszechne zachowanie na tego rodzaju forach internetowych, gdzie większość z użytkowników to osoby młode duchem, jeśli nie ciałem, to wydaje się, że dobrze by było w swoich wypowiedziach konsekwentnie stosować zasady dobrego wychowania. Mianowice pisownię słowa 'Pani' z wielkiej litery, oraz nie popełniać nagminnie błędów gramatycznych, interpunkcyjnych i ortograficznych, co także świadczyć może o braku szacunku ze strony osoby tak konserwatywnej, na jaką Pani się kreuje. Zdaje sobie sprawę, że i ja odbiegam od tematu, ale Pani wyższość w stosunku do innych osób jest zdumiewająca.
dziewczyny, coś mi się zdaje, że żadna z nas nie może być nazwana złą matką, zaniedbującą pociechę, tylko dlatego, że jej przedszkolak nie czyta 'Iliady' i nie wyciąga pierwiastków z liczb. mama z domniemanymi tytułami sugerująca blokadę innej użytkowniczki, o dużo zresztą dłuższym stażu forumowym i znającej netykietę możliwe, że sądzi inaczej, ale ja się z tym nie potrafię zgodzić. powiem szczerze, że jeśli te posty nie są marną prowokacją to mamy tu do czynienia z rzadkim przypadkiem zarozumialstwa. a ja jakoś nie potrafię czuć się gorsza dlatego, że nie posyłam syna na testy dla dzieci wybitnie inteligentnych, do specjalnych szkół /nawiasem mówiąc źle mi się ten przymiotnik w zestawieniu ze słowem szkoła kojarzy../ i dlatego, że aprobuję to, że mały chce zostać strażakiem;-)
martakali, masz rację - nie tyle nawet treść, co ton wypowiedzi są zniechęcające.
[/FONT]
dziewczyny, coś mi się zdaje, że żadna z nas nie może być nazwana złą matką, zaniedbującą pociechę, tylko dlatego, że jej przedszkolak nie czyta 'Iliady' i nie wyciąga pierwiastków z liczb. mama z domniemanymi tytułami sugerująca blokadę innej użytkowniczki, o dużo zresztą dłuższym stażu forumowym i znającej netykietę możliwe, że sądzi inaczej, ale ja się z tym nie potrafię zgodzić. powiem szczerze, że jeśli te posty nie są marną prowokacją to mamy tu do czynienia z rzadkim przypadkiem zarozumialstwa. a ja jakoś nie potrafię czuć się gorsza dlatego, że nie posyłam syna na testy dla dzieci wybitnie inteligentnych, do specjalnych szkół /nawiasem mówiąc źle mi się ten przymiotnik w zestawieniu ze słowem szkoła kojarzy../ i dlatego, że aprobuję to, że mały chce zostać strażakiem;-)
martakali, masz rację - nie tyle nawet treść, co ton wypowiedzi są zniechęcające.
[/FONT]
Ostatnia edycja: