z jedynka to jest trochę zachodu pzy parzeniu...szczególnie jak nie pracujesz z dostępem do kuchni;-)a pisze tam mniejwiecej jak sie powinno parzyc dokladnie ziola?? czy zalewac wrzatkiem czy sypac na wrzatek ?? i inne takie ?? albo cos waznego oczym nie wiemy ?? warto by byo da na pierwsza stronke
Opracowałąm pewien system.
Raono przed wyjściem parzę zioła w sitku( takim zamykanym) w kubku turystycznym i zalewam 0,5 litr termos wrzątkiem. Po 3 h wyjmuję z kubka sitko i dolewam odrobinę wrzątku, wypijam i ponownie nalewam wrzątek do kubka z kolejnym pełnym ziółek sitkiem i czekam 3 h. Po południu wracam do domu i zalewam kolejną 3 porcję ziółek...:-)