reklama
koriander
Fanka BB :)
To nasz drugi cykl starań więc jeszcze nie. Lekarz stwierdził żeby dać sobie co najmniej 3-4 miesiące zanim się zacznie podejrzewać niedomogi, zobaczymy jak to będzie
Nie chciałabym za bardzo się nakręcać chociaż nie jest łatwo, podobno najlepiej wrzucić na luz
Nie chciałabym za bardzo się nakręcać chociaż nie jest łatwo, podobno najlepiej wrzucić na luz
koriander
Fanka BB :)
Hej dziewczyny,
Może są wśród was też osoby, które interesują się ziołami i ziołolecznictwem. U nas w domu zioła są zawsze pod ręką, przy wszystkich chorobach wspieramy się ich mocą. Ponieważ wiem, że w kwestiach kobiecych mogą też pomóc zaczęłam głębiej interesować się tym tematem. Na wielu forach dziewczyny zachwalały mieszanki ojca Sroki i o. Klimuszko, są to różne mieszanki pomocne przy wielu dolegliwościach, problemach z brakiem owulacji, bolesnych miesiączkach, niskim lub wysokim progesteronie, niedomaganiu ciałka żołtego, niedrożnych jajnikach, problemie przy zagnieżdżaniu się zarodka itp.
Staram się 3 cykl (po zabiegu łyżeczkowania-puste jajo) był miesiąc przerwy i teraz staramy się o drugie dziecko. To mój drugi cykl z Castagnusem (niepokalanek mnisi) i pierwszy z ziółkami ojca Sroki. Po zabiegu miałam 2 cykle bezowulacyjne (wg testów-brak drugiej kreski). Teraz pojawiła się owulacja potwierdzona przez lekarza (pęcherzyk pękł) a więc pod tym względem w porządku
Liczę na to, że mój organizm dzięki ziołom wzmocni się na tyle, by przyjąć i utrzymać ciążę.
Może któraś z was też stosuje zioła lub je stosowała, napiszcie
Może są wśród was też osoby, które interesują się ziołami i ziołolecznictwem. U nas w domu zioła są zawsze pod ręką, przy wszystkich chorobach wspieramy się ich mocą. Ponieważ wiem, że w kwestiach kobiecych mogą też pomóc zaczęłam głębiej interesować się tym tematem. Na wielu forach dziewczyny zachwalały mieszanki ojca Sroki i o. Klimuszko, są to różne mieszanki pomocne przy wielu dolegliwościach, problemach z brakiem owulacji, bolesnych miesiączkach, niskim lub wysokim progesteronie, niedomaganiu ciałka żołtego, niedrożnych jajnikach, problemie przy zagnieżdżaniu się zarodka itp.
Staram się 3 cykl (po zabiegu łyżeczkowania-puste jajo) był miesiąc przerwy i teraz staramy się o drugie dziecko. To mój drugi cykl z Castagnusem (niepokalanek mnisi) i pierwszy z ziółkami ojca Sroki. Po zabiegu miałam 2 cykle bezowulacyjne (wg testów-brak drugiej kreski). Teraz pojawiła się owulacja potwierdzona przez lekarza (pęcherzyk pękł) a więc pod tym względem w porządku
Liczę na to, że mój organizm dzięki ziołom wzmocni się na tyle, by przyjąć i utrzymać ciążę.
Może któraś z was też stosuje zioła lub je stosowała, napiszcie
Ostatnia edycja:
koriander
Fanka BB :)
Chyba warto spróbować
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
ja przez 3 cykle piłam zioła ojca sroki, owszem owulacja pojawiła się, wcześniej był z nią problem ale zajść się niestety nie udało...
teraz mam pierwszy cykl po odstawieniu ziół i idę w tym cyklu na HSG bo to ostatnie badanie, które mi zostało do zrobienia... boję się, stresuję ale jakoś to przeżyję
teraz mam pierwszy cykl po odstawieniu ziół i idę w tym cyklu na HSG bo to ostatnie badanie, które mi zostało do zrobienia... boję się, stresuję ale jakoś to przeżyję
Podziel się: