fajnie macie, u nas niestety, koty nie zaakceptowały małego, ale też nic mu nie robią, po prostu uciekają, żal mi ich, czasami karmię małego, przychodz kot widzi, ze karmię i ucieka, a najszybciej uciekają, jak mały płacze..\
czasami pokazuję i m blisko małego, to wąchają i uciekają..
co do spania, to jeden śpi u nas w łóżku, ale w nogach..
drugi kot na początku wskakwiał do kołyski, ale powiesiliśmy moskitierę i teraz już nie wskakuje.
ale trochę mi szkoda, bo wiem, że koty czują się odtrącone :-(
Moje sierściuszki nie zwracają specjalnie uwagi na Młodego. Najpierw od niego uciekały jak oparzone, widocznie dziwnie pachniał, teraz go olewaja Starszej troche brakuje czułości, biedna na mój widok wywala sie do gory brzuchem żeby głaskać... Ale dzieki nowej sytuacji dziewczyny wiecej czasu sie razem bawia i sypiaja, to miłe
Teraz jestem wielofunkcyjna - karmie młodego i bawię sie wędką z kotami albo drapie ktoras a uchem. I zawsze wymiziam obydwie jak dzieciak spi )
A tak moja ksiezniczka robi kupke. Tylko jedna łapka w kuwecie. I nie zasypuje...