reklama
Jeszcze biorę ale one wpływu na okres nie mają, przynajmniej te tabletki które ja biorę (pytałam o to lekarza). Natomiast okresu nadal nie mam...
celka_mar
Prawie spełniona kobieta
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2010
- Postów
- 244
Brałam cerazette, nawet Wam w akcje desperacji pisałam na wątku majówkowym. Jakbym miała tylko plamenie w połowie op. to spoko, ale lało się ze mnie i już nie biorę. teraz nie mam ani plamienia ani krwawienia :-) 8.09 mam gina więc podejme próbe z normalnymi tabl.
kurczak1305
mamusia synusia
Ja teraz Martiko dopiero przeczytałam twój post.Ooo hihi,znalazłam bratnią dusze od novynette.No ja przy drugim teraz też na razie nic.Jak skończyło mi się to plamienie łącznie z @ chyba,(bo potem to tak szło jak na @) dzień przed końcem tej przerwy 7-dniowej tak do tej pory na razie czysto.A @ potem już normalnie miałaś?A ja dziewczyny dostałam okres po 1,5 miesiacu od połogu.Wiec zaczęłam brać azalie 3 tygodnie temu i teraz dostałam plamienia,ale mi to bardziej wygląda na okres.Dziewczyny a wy miałyście przy azali krwawienie i ile czasu?
kurczaczek a co do novynette to ja kiedyś brałam i tez miałam plamienia,ale przy drugim opakowaniu przeszły te plamienia.A tez mnie to wkurzało
Napisałaś,że kiedyś brałaś,a to teraz już nie bierzesz w ogóle tablet? czy akurat tych?
Ja to myślałam,że szału dostanę z tymi plamieniami.Miałam już dzwonić do swojego Doktorka ale mówię poczekam co będzie przy drugim opakowaniu
Agnieszka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2005
- Postów
- 2 164
Ja zaczęłam dziś brać azalię i nadal jestem żelazną dziewicą,ale być może niedługo to się zmieni,więc muszę być zabezpieczona.@ brak.Dziewczyny stosujące azalię,czy używacie tylko azalii,czy jeszcze jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia np. prezerwatywa ? Ja się boję znów zajść w ciązę i zastanawiam się nad dodatkowym zabezpieczeniem(prezerwatywa).
Ja biore Azalię dopiero od kilku dni, ale coś mrnie mi idzie branie jej o stałej porze
Po tzgodniu brania jest sie w pelni zabezpieczonym
reklama
bylam dzis u ginki i wreszcie dowiedzialam sie jak to jest z miesiaczka przy braniu tabletek jednoskladnikowych.
nie hamuja one owuklacji, tylko zageszczaja sluz i sprawiaja ze endometrium jest cienkie. zatem mozliwe jest wystapienie miesiaczki w trakcie brania tabletek. jednak cykle u kobiet po porodzie (w szczegolnosci jesli karmia piersia) sa bardzo nieregularne, wiec mozliwe, ze mialam okres 7 tygodni po porodzie i do tej pory nie mam kolejnego.
w spawie antykoncepcji jeszcze nie zdecydowalam. babka polecala mi wkladke miedziana za 200 zł (razem z zalozeniem), jednak musze poczekac na kolejna miesiaczke zeby sprawdzic jaka jest obfita (bo przy tej wkladce okres jest bardziej obfity) i dopiero jesli bedzie ok, to przy kolejnej moge zalozyc wkladke. pytanie tylko, kiedy to nastapi, bo jak za kilka miesiecy, to juz mi sie nie bedzie oplacalo zakladac wkladki bo my za 1,5 lub 2 lata bedziemy pewnie drugiego dzidziusia robic
poza tym okazalo sie ze ból przy stosunku i krwawienie moglo byc spowodowane pozostaloscia ziarniny (takiego zgrubienia w miejscu blizny po cieciu). ginka mi to usunela i powiedziala ze powinno byc lepiej. w dodatku mam jeszcze w miesniach nierozpuszczone szwy, ktore moga sie wchłaniac nawet do 6 miesiecy po porodzie - te szwy tez moga powodowac bol podczas stosunku. wiec humor mi sie poprawil mam nadzieje ze po usunieciu tej ziarniny bedzie lepiej, a jesli nie, to za niecale trzy miesiace wszystko sie porozpuszcza i bedzie ok
polecam wszystkim cierpiacym wizyte u gina - moze cos poradzi
nie hamuja one owuklacji, tylko zageszczaja sluz i sprawiaja ze endometrium jest cienkie. zatem mozliwe jest wystapienie miesiaczki w trakcie brania tabletek. jednak cykle u kobiet po porodzie (w szczegolnosci jesli karmia piersia) sa bardzo nieregularne, wiec mozliwe, ze mialam okres 7 tygodni po porodzie i do tej pory nie mam kolejnego.
w spawie antykoncepcji jeszcze nie zdecydowalam. babka polecala mi wkladke miedziana za 200 zł (razem z zalozeniem), jednak musze poczekac na kolejna miesiaczke zeby sprawdzic jaka jest obfita (bo przy tej wkladce okres jest bardziej obfity) i dopiero jesli bedzie ok, to przy kolejnej moge zalozyc wkladke. pytanie tylko, kiedy to nastapi, bo jak za kilka miesiecy, to juz mi sie nie bedzie oplacalo zakladac wkladki bo my za 1,5 lub 2 lata bedziemy pewnie drugiego dzidziusia robic
poza tym okazalo sie ze ból przy stosunku i krwawienie moglo byc spowodowane pozostaloscia ziarniny (takiego zgrubienia w miejscu blizny po cieciu). ginka mi to usunela i powiedziala ze powinno byc lepiej. w dodatku mam jeszcze w miesniach nierozpuszczone szwy, ktore moga sie wchłaniac nawet do 6 miesiecy po porodzie - te szwy tez moga powodowac bol podczas stosunku. wiec humor mi sie poprawil
mam nadzieje ze po usunieciu tej ziarniny bedzie lepiej, a jesli nie, to za niecale trzy miesiace wszystko sie porozpuszcza i bedzie ok polecam wszystkim cierpiacym wizyte u gina - moze cos poradzi
