reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze zdjęcia testów, USG, brzuszków i Maluszków ;)

To i mój z soboty:)
 

Załączniki

  • IMG_20150905_102922.jpg
    IMG_20150905_102922.jpg
    22 KB · Wyświetleń: 92
reklama
My po wizycie. Wyniki badań super. Szyjka zamknięta ale już trochę rozmiękczona. Lekarka wyczuwa główkę Karola (ostatnio nie czuła jeszcze nic) ale jest jeszcze w miarę wysoko. Pobrała wyrazy z pochwy i odbytu. Za dwa tyg. jeszcze jedna wizyta chyba, że wcześniej urodzę ;)
W czwartek USG, którego się nie mogę doczekać :)
 
Wizyta zaliczona
Szyjka długa, zamknięta, Julcia wysoko. Urosła do 2350, a mamy 35 tydzień
Cóż mięsień się rzeczywiście mi rozjechał, ale teraz mam o tym nie myśleć. No i skierowanie na paciorkowce dostałam. Z wyjaśnieniem nie patrzeć na wynik- jest tylko informacją czy podać antybiotyk przed porodem żeby chronić dziecko.
Padam
 
U mnie po wizycie "tak-se". Pomiary mam na 38tc ale ale cały czas jestem do przodu więc nic nowego. Nelka jest wcisnieta pod prawe zebro, na boku, głowa w dół ale jeszcze wysoko więc nie radzę jeszcze. W przyszłą środę czeka mnie wyprawa autobusami do szpitala na Usg z Lari więc bałam się trochę ale lekarka mówi że nie powinnam urodzić po drodze. Ciśnienie powoli idzie w górę. Dziś było 126/78 co jest w granicach normy ale moje średnie ciśnienie to 90/60 więc dużo się podnioslo od początku ciąży. Będę miała teraz co tydzień wizyty żeby kontrolować czy znowu się nie powtarza historia z pierwszej ciąży. Poza tym położna zwróciła uwagę na opuchlizne. Nie tylko stopy I kostki ale nogi aż do kolan sa spuchniete I to też jest sygnał ze organizm ma powoli dosyć. Przeszliśmy dziś przez plan porodu i jak wygląda planowane cc ... troszkę się cykam. Z L bylam wykonczona I było mi wszystko jedno co mi robią a teraz mam jechać do szpitala z myślą o operacji ... zostało lekko ponad 4 tyg :o
 
No ja też dzisiaj miałam wizytę. Wszystko pięknie. Pozamykane wszystko więc skurcze które odczuwam są bezskuteczne :-) objawy jakie mam są normalne na tym etapie i mam się nie martwić :-) wymaz pobrany, następna wizyta za 3 tygodnie. Słyszałam dziś serduszko ❤ jak pięknie było słychać :-) od trzech miesięcy nie słyszałam! Tylko lekarz długo nie mógł złapać bo wiercipietka uciekala hihi :-) płytki krwi nadal lecą w dół, kontrolujemy dalej
 
reklama
Ale było dzisiaj wizyt ;]

Akatsuki, z tą opuchlizną to może po prostu woda? Ja widzę, że nogi też zaczęły mi puchnąc no i na wadze wychodzi więcej ale to chyba nie jest nic nadzwyczajnego na końcówce. u Ciebie dochodzi te ciśnienie. Nie wiem czy jedno z drugim jest powiązane ale na pewno warto kontrolować. Masz w domu ciśnieniomierz?
 
Do góry