reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zdjęcia testów, USG, brzuszków i Maluszków ;)

reklama
O tylek latwo zadbać akurat ;) po ciąży z L pierwszy mu się naprawił. Gorzej z brzuchem i nadmiarem skóry- chetnie poznam sposób na pozbycia się tego flaka ://
 
Ja to się dopiero boję bo u mnie skóra rozciągneła się po raz trzeci :-/ za pierwszym i drugim razem jakoś się udało ale byłam wtedy 7 lat młodsza. Teraz ciągle o tym myślę. Może zacznę od razu ćwiczyć po 6 tygodniach tak jak po 2 ciąży. Tylko czy będę miała na to czas przy trójce dzieci? :-/
 
Doris ja ćwiczylam zaraz jak tylko lekarz pozwolil. Na ta skórę to jednak nie wysyarczy. Trzeba jakieś obciskajaco-wciskające gacie chyba :/
 
Ja od 3m po porodzie zapisalam sie na silownie chodzilam 3x w tyg na 1-2h i flak na brzuchu dalej byl a cwiczylam i typowo na brzuch bo instruktor polecil cwiczenia i spalanie na bierzni/rowerku itp i nic waga poleciala do pewnego stopnia i tyle i flak zostal
 
Nie straszcie mnie. Ja się wciąż łudzę, że mi brzuch sam wróci do stanu sprzed [emoji33] Zamierzam kupić ten pas poporodowy i ćwiczyć od razu po połogu.
 
Ja to się boję tych gaci, że mi się tam właśnie ta skóra taka brzydka zrobi. Kurde nie wiem. Macie jakieś doświadczenie z tymi majtami?
 
reklama
Wiadomo, też bym chciała szybko wrócić do formy, ale póki co moje myśli sięgają najdalej za tydzień - nawet sobie nie jestem w stanie wyobrazić na chwilę obecną, że nie mam brzucha. Choć przyznam, że moim największym marzeniem jest założyć normalne ciuchy, swoje. W ogóle jedyny daleki plan jaki mam to shopping po urodzeniu już. Z uwagi na ciążę nic poza spodniami ciążowymi i szortami nie kupiłam w tym roku, wychodząc (zresztą słusznie) z założenia, że i tak tego nie założę a też nie wiadomo jaki rozmiar itd. Ominęły mnie więc wszystkie zajebiste przeceny i mam zamiar sobie to odbić jak tylko będę mogła wyjść z domu po porodzie, bo czuję się jak kocmołuch jakiś.
 
Do góry