reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zdjęcia testów, USG, brzuszków i Maluszków ;)

Tak jakoś mnie olśniło że mój lekarz mówił coś jeszcze w stylu z jednej strony otwarta a z drugiej coś tam. To dotyczyło szyjki? Kurde. Tak to jest gdy idę na wizytę sama. Wszystko muszę sama zapamiętać. A tak to trochę zapamiętam ja i trochę L i w domu łączymy to w całość.
Ja w sumie dziś dokończę wyprawkę i mogę rodzić gdzieś tak za tydzień ;) bo strasznie boję się tego wywoływania. Wolałabym sama urodzić pod okiem lekarzy ale bez żadnych kroplówek itp.
A no i mój lekarz twierdzi że w moim przypadku jakby wyszły te paciorkowce to jakiś antybiotyk mam już teraz brać. Mówił że później akcja może być szybka i jak wpadnę w drugiej fazie porodu to już będzie za późno. No ale to najpierw trzeba poczekać na wyniki.
 
reklama
Ja odnośnie terminu porodu nic nie obstawiam. U mnie każdy scenariusz, w każdej chwili jest możliwy. Dlatego jestem zwarta i przygotowana. Córkę urodziłam dokładnie w terminie z usg genetycznego 11-13 tc, czyli 5.04. Termin z OM miałam na 6.04. Jakieś 2 tyg. przed odstawiłam luteinę i chodziłam z praktycznie zgładzoną szyjką i luzem na 2 cm. Ale nie mam co porównywać swoich ciąż, bo ta to zupełnie inny level...
 
Colly, super że mały już tak dużo waży, to taka bezpieczna waga dla Maluszka :) Ale szyjka mega krótka :) Zaraz normalnie będę aktualizowała listę po drugiej stronie brzuszka jak tak będziecie się skracać ;) Leż trochę jak dasz radę...

Kamila1983
, czyli Twoje bóle wynikają z infekcji... u mnie mocz był ok. A żylak... ehh, powiem Ci tak - w pierwszej ciąży miałam żylaki w pachwinach, w zasadzie to niedaleko warg :) I pękły podczas porodu, a ja w ogóle tego nie czułam :) Tra la la, cieszyłam się jak głupia. Życzę Ci tego samego :) Niech już zostaje główką do dołu :)
 
Annie ile bylas po terminie z Hanią, ze ci wywoływali? Moze tym razem szybciej sie zacznie, napewno teraz masz wicej obowiazkow przy dziecku, wiec moze i to bedzie mialo wplyw, a jak bedziesz juz w terminie to sexować sie ile wlezie :D ja to wlasnie mysle, ze urodze po bo owulacje mialam pozno i w ogole mialam rozregulowane cykle po ciazy poprzedniej a kiedy to wszytsko jak w zegarku :/

ania to jest racja, gdyby nie forum to o wielu sprawach bym nawet nie wiedziala, wiec by sie poprostu nie myslało

Colly a moze lekarz powiedzial, ze krotka, ale zamknieta, bo jak otwarta to bys rozwarcie miala przecie, a chyba nie masz, ja tam zawsze na wizyty chodze sama hehe co zapamietam to zapamietam ;)
 
Dolga, byłam 8 dni po terminie, przyszłam do szpitala na IP żeby mnie wzięli na patologię ciąży (taki zwyczaj w tym szpitalu). Pod KTG zaczęły mi się sączyć wody płodowe, więc trafiłam na salę przedporodową...tam spędziłam ok. 9h, wody się sączyły cały czas ale zero akcji porodowej. Po północy zdecydowali o Oxy - to była 9. doba po terminie.
Też myślę, że teraz dzięki gimnastyce przy Hani szybciej pójdzie. Sex i inne "przyśpieszacze" porodu idą w ruch po 18. września (urodziny Hani) ;)
 
haha no to super, moze tym razem bedzie lepiej :) a to u nas tez taka procedura tyle, ze ja poszlam w 7 dobie, bo akurat moj lekarz mial dyzur, myslalam ze tak ci wywoływali, bo juz po terminie, ale jak wody sie sączyły to inna sprawa. Jejku strasznie bym nie chciala rodzic na oxy, mam nadzieje, ze mi sie to nie zdarzy
 
Dolga ja nie w Pl ale 10 dni po terminie zrobili masaz szyjki macicy i odeslali do domu, ale nic nie ruszylo, to bylo w piątek, powiedzieli ze jak przez weekend nie zaczne rodzic to we wtorek o 8 rano do szpitala na wywolanie mam przyjechac, oczyeiscie w weekend nic nie ruszylo i we wtorek zapodali oxytocyne i przebili pecherz plodowy no i mialam rodzic, ale to 12h trwalo bo dziecko hylo wysoko nie w kanale rodnym i wszystko slabo postepowalo, rozwarcie juz bylo na 10cm a dziecko za wysoko by sie urodzic no nie wiem jakbym muala to przetrwac gdyby nie zzo. Ostatecznie Ala urodzila sue po ponad 12h i po nacieciu krocza ;) za to 2 poród naturalny, szybki i 2 dni po terminie :) no i bez znieczulenia bo tak szybko poszlo :)
 
Maran ojej to pierwszy był nie za ciekawy, u nas raczej byś w szpitalu siedziała, ciekawe jak tym razem pójdzie

A tu my 35t4d
DSC_0156.jpgDSC_0157.jpgDSC_0158.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0156.jpg
    DSC_0156.jpg
    15,4 KB · Wyświetleń: 95
  • DSC_0157.jpg
    DSC_0157.jpg
    14,5 KB · Wyświetleń: 98
  • DSC_0158.jpg
    DSC_0158.jpg
    14,3 KB · Wyświetleń: 96
reklama
Do góry