reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zakupy - opinie, recenzje

reklama
oludzikruda
Nie sterylizowałam butelek nigdy.

ironia
Nie jesteś sama tez nie sterylizuje , nie piore codzien reczników a tyłka nawet [po kupce nie smaruje bo nie jest zaczerwieniony.
A co do płynu to mowisz o tym zółtym z kaczuszka, to tez go uwielbiam dzieciństwo mi przypomina.

icak
Moim zdaniem nie ma wiekszej róznicy, ten z futerkiem wydaje sie wygodniejszy, jak bedzie cieplej to ubierzesz małego lrzej do spiworka.

My myjemy sie w johsonie - super wydajny kupiłam przed urodzeniem Olka a skonczył sie tydzien temu.
Teraz nivea soft czy jakos tak bo to prezent, a potem pewnie bobini tak jak zebra tez bardzo go lubie.
 
My też kąpiemy codziennie (taki rytuał), używamy też Bobini ale tego: Bobini Baby, żel, do mycia ciała i włosów, od 1 dnia, 400ml - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie - pompka wygodna rzecz
Ręczniki piorę ok raz na tydzień.
Butelek nie wyparzam, myje w bardzo gorącej wodzie z płynem (już ni raz się poparzyłam)


A u mnie w poprzednim mieszkaniu mieszkańcy kąpali się w sobotę wieczorem i niedzielę do południa bo rzadko wtedy była taka bardzo ciepła woda, raczej letnia, bo blok miał swoją kotłownię i nie nadążało nagrzewać wody :)
 
Hehe to zabawne co mówicie o tych sobotnich kąpielach sąsiadów:):laugh2:Trochę to żenujące :confused2: żeby kąpać się raz w tygodniu.

Co do kąpieli dzidziolka naszego to u nas także codzienna kąpiel jest rytuałem.Mała jak nie zostanie wykąpana o swojej godzinie to choćby była nie wiem jak śpiąca nie ma mowy o spaniu.Do tej pory kapalismy ją w oilatum ale skonczyl się i kąpiemy w niemieckim takim dużym płynie i dodajemy kilka kropelek oliwki hipp.
Szczerze mówiąc nie widzę żadnej róznicy w miękkosci i delikatnosci skóry.
 
u nas kaiel to obowiazek bo inaczej maly tez nie wie ze juz koniec zabawy :) zreszta on uwielbia sie kapac chlapac i bawic :-) wczoraj czesał sie termometrem z zyrafką:-D
 
Heheh przypominają mi się czasy mojego dzieciństwa, kiedy mieliśmy termę, tam codziennie rodzice robili nam prysznic, a w sobotę była kąpiel właśnie :)

Ironia, Ty mówisz o tym?


zy9496_bambikap2.jpg


Dostałam ten płyn do koleżanki, ale Olaf nie chce w nim kąpać, bo tam jest napisane, że po kąpieli trzeba spłukać ciało wodą i on sobie tego technicznie nie wyobraża... ;)

Madzioolka, kusił mnie ten płyn, ale bałam się, że go też trzeba spłukiwać...
 
Bubchen niby ok, ale skórka po emolientach jak dla mnie gładsza byłą:tak: Też myślałam o bobini, ale za szampon i emulsję do kąpania bubchena (22zł) dostaliśmy niekapek z krecikiem gratis, więc się skusiłam;-)
 
O, floslek też chciałam swego czasu kupić, bo baaardzo lubię ich kosmetyki!!
A czemu jak parafina jest to źle? W emolientach przecież też jest ...
 
reklama
My mamy wszystko z BUBCHENa i moim zdaniem to są najlepsze kosmetyki dla dziecka...Malwinka ma tak mięciuśną skórkę jak kaczuszka:)
 
Do góry