reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze zakupy - opinie, recenzje

reklama
Misialina - fajny, widzę, że fiolet staje się drugim kolorem wśród czerwcówke, po zielonym oczywiście :happy2: Ja się zaczynam zastanawiać jak bardzo Młoda się utopi w tej parasolce od mojej koleżanki, aż boję się sprawdzać....:eek:
 
Misialina - cudny:tak: uwielbiam fiolety;
co do budki - mozna dokupić dodatkowy daszek z sunshine kids albo z teutonii (ja musiałam wlaśnie Nince dokupywac, bo ona z tych mrużących oczy w slonevzny dzień i urządzała mi sceny na spacerach); a jak wietrznie jest to można folię założyć (tylko wazne, by byla dobrze dopasowana do wozka, żeby nie fruwalo wszystko dokoła);
my sie póki co wozimy w części spacerowej od wózka 2-funkcyjnego, ale w wakacje oddaję wozek mojej sis, która jest w ciąży; więc wtedy już Panicz Leon będzie tylko parasolką śmigał; tylko mam problem tego typu, że nasze cosatto jest brązowe z różowymi dodatkami (typowo dzieczyńska fura) i jakoś mi tak dziwnie gdy pomyślę o wożeniu w tym chłopca... z kolei nie oplaca mi się sprzedawać tego za marne pieniądze i kupowanie nowego (a raczej byłby to znów cosatto);
 
Andariel, e tam wal stereotypy! idziesz z ninką i leo- od razu wiadomo, że szczęściarz po starszej siostrze wózio odziedziczył. Naprawdę, nie przejmuj się. A własnie- świetny felieton ostatnio przeczytałam " chłopiec z lalką, nic specjalnego" i w efekcie szyję lalę miesiowi:-):tak:
A jeszcze w ramach dygresji- wiecie, że kiedyś dziewczynki ubierało się na niebiesko a chłopców na różowo? Bo że niby szaty Matki Boskiej niebieskie a Jezusa różowe... Mój dziadek jeszcze to pamięta:tak:
 
poza tym jak w środku wózia Leo będzie ubrany na małego faceta, to całość będzie stanowiła uroczy obrazek:tak:
 
pewnie tak, Aestima:tak: podejrzewam, że nie będę się pozbywać mojego ukochanego wózia tylko dlatego, że wnętrze budki jest różowe; aczkolwiek nowe wzory cosatto kusza jak cholera!!! ale nie, nie mogę...

no a co do błękitu i różu, to też od rejonu zależy, bo np. tutaj w Pruszkowie już od paru osób (starszych) słyszałam, że chłopców ubiera się w róż, a dziewczynki w błękity:tak:
 
a co z tą gondolą? różowa?
No...prawie ;-)
Odnośnie kolorystyka a płeć to ja przede wszystkim jestem przeciwna stereotypom - np. gadżety urodzinowe ( roczek za niecałe 3 miesiące ) - różowe dla dziewczynki i niebieskie dla chłopca, a gdzie inne kolory nawet w wersji unisex - żółty, zielony, czerwony chociażby... :baffled: Wszystkie przesłodzone i kiczowate rzeczy w różach są dla dziewczynek, jakoś słodkości i tandety dla chłopców nie widziałam....
 
reklama
Do góry