reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

reklama
ja też po wizycie tylko wczoraj miałam zabiegany dzień i nie miałam czasu napisać mała wazy 2100 i wszystko jest ok termin nadal na 3 lipca.
tylko mam mały problem bo ginekolog mi powiedziała ze mam zylaki odbytu:-( a pomimo ze mała jest ustawiona główką w dół to chyba bedzie mnie czekała cesarka, ale czytałam ze przy takim schorzeniu mozna rodzić sn ale ja bym nie ryzykowała

Mnie tam też wylazł jakiś hemoroid. Na szczęscie krwawić mu się za bardzo nie chce. Gin nawet zapytał czy mnie nie boli jak mnie badał (wtedy jeszcze nie bolał, teraz pobolewa jak za długo siedzę), ale o CC z tego tytułu nic nie mówił. Wiem za to, że niekiedy po porodzie potrafią wyjść dopiero.
I jeszcze w temacie. Jakoś koło 3/4 miesiąca miałam mocne krwawienia z pupy (baaaaaardzo mocne, że aż do lekarza poszłam). Mój internista nic nie wyczuł jeszcze podczas badania, ale nastraszył przetokami. Wysłał mnie chłopina do proktologa, a ten do mnie, że w ciąży to on mi nic nie zrobi i nic nie da. Jak mi się pogorszy i coś wyjdzie i będzie mi bardzo przeszkadzać, to mam przyjść to mi na ryzykanta da leki. Zarządziłam sobie dietę bogatszą w błonnik, no i krwawienie ustało. Obstawiam, że to było podrażnienie śluzówki przy zaparciach, bo proktolog nic innego też nie wygmerał. O CC w żadnym stanie nikt nie wspominał.

Angelika super, że pozytywne wieści. Przydają się tu takie ;-)
 
Jak urodziłam Mikołaja to leżała ze mną dziewczyna, która miała spore hemoroidy i przy porodzie jej pękły chyba 2 i miała szyte... Nikt nie mówił o cesarce. Dopytaj gina, dlaczego cesarka.
 
Ile kobieta się musi wycierpieć... Porażka jakaś. Mnie już trochę męczy jak naokoło wszyscy mówią o problemach i bólach i innych dolegliwościach "to typowe w ciąży".
 
Jak ludzie mnie pytają jak się czuję to najbliższa prawdy odpowiedź to "ciążowo" ;) źle się nie czuję ale i dobrze też nie do końca.

ja zawsze mówię DOBRZE, bo to że w krzyżu łupie, nogi puchną, albo trzy razy wchodzę na nasze drugie piętro bo ciągle czegoś zapominam to NORMALNE w moim stanie, więc skoro nic gorszego się nie dzieje to dlaczego narzekać. (ale to tylko dlatego tak mówię, żeby nie usłyszeć on mojego rozmówcy: to nic takiego, też tak miałam. albo Moja żona to miała jeszcze gorzej.)
 
hej. Po wczorajszej wizycie u mnie wszystko ok. Mały rośnie, ma już 2100, szyjka i wszystko inne takie jak powinno być. Posłuchałam tez serducha, widziałam jak próbuje nogą wydostać się przez brzuch, bo tak kopał :-D. Kolejna wizyta za 3 tygodnie. Gin pobrał mi wymazy na gbs, dostałam zestaw badań krwi do zrobienia.
 
Jak mnie pytają jak się czuję, to odpowiadam: jak to w ciąży. Jak ktoś mi powie, ale ja nie wiem jak to w ciąży, to mocno streszczam samopoczucie i mówię, że mimo wszystko dobrze, bo to normalne w ciąży ponoć.
Sokoja to fajno, a tak się martwiłaś ;-)
 
reklama
kiedy pytają mnie... ;-) jak się czuję, odpowiadam, że tak jak np. w 7 miesiącu ciąży :-D raz tak powiedziałam do gina, a on się uśmiechnął i dopytał: "a coś Pani dokucza, albo dolega?" ;)

muszę pamiętać o tym paciorkowcu, ale mój doktor jest taki skrupulatny, że nie powinien tego przeoczyć :)

pisałam wczoraj w tym wątku, ale Jagódka przerzuciła do innego, że gratuluję udanych wizyt i bezustannie trzymam kciuki za "cięższe przypadki" :tak:
 
Do góry