reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

dorota123456789 dzięki za dobre słowo. Też sobie tak myślę, że póki nie ma plamień itp to jest dobrze, ale gin który nie chciał mi dać duphastonu (zmieniłam go) mówił, że dupek tylko przedłuży ciążę, która się mogłaby dawno skończyć. Stąd póki za tydzień nie zobaczę pierwszy raz serduszka to będę w stresie.


Ale biedna miałaś przygodę z lekarzem. Będzie jak mówisz pokaż wszystkim, że oboje dacie rade. Bądź silna i 3mam kciuki, żeby wizyta jutro była owocna.


bakaalia super wieści, maluszek rośnie i seruszko pięknie bije.


sergeevna dziś miałam pójść do przychodzi ale akurat lekarka zadzwoniła. Wg. Irlandzkiej służby zdrowia moje Tsh jest ciut za wysokie ale nie ma co "się martwić" więc ona by nic nie robiła bo w ciąży tak jest. Z Kolei z rana od razu dzwoniłam do mojej endo w Polsce i ona od razu, że wyniki są złe, i ft4 za niskie (bo w ciąży ma być w górnej granicy) i od razu mi kazała zmienić dawkę. Niepotrzebnie się wygadałam irl lekarce, że konstultowałam z pl lekarzem bo się chyba wkurzyła, że jak chce to ona nie ma nic przeciwko, żeby sobie brać leki i konsultacje w Polsce. A, że mi zależy na bieżącej recepcie to ściemniłam jej, że będę robić jak ona zaleca. Jutro odbiorę receptę i będę i tak brać jak pl endo. Ciekawe kto by odpowiedział, za stratę ciązy bo ponad normę dla nich to nic takiego. Echh!!


Andzia15 gratuluję udanej wizyty.


carloska powodzenia jutro czekamy na relacje
 
reklama
Bylam u innego gina dzis,tzn u tego co mialam byc jutro,dni mu sie pomylily i te jutro to dzis hihih.Wiec macica ok,dzidzia zyje :tak:,ma 9,1mm co odpowiada 7 tyg i 1 dzien wiec super :biggrin2:.Jakby nie te przeciwciala to na tym etapie to jest zdrowo rozwijajaca sie dzidzia.Niestety lekarz mowi ze te przeciwciala to zadkosc i najlepiej jak udam sie do specjalnej kliniki do specjalnych lekarzy ktorzy takim konfliktem sie zajmuja i jutro mam jechac do katowic lub bytomia.Poprostu musi mnie prowadzic ktos odpowiedni do problemu .Zagrozenie jest wielkie , z synem tez bylo a jest ok i tym sie pocieszam :biggrin2:.

Wiec jutro M do pracy nie idzie( wlasnie pojechal do pracy dokonczyc to czego nie zdarzyl przed ginem),dzieci jutro jada z nami bo nie wiemy jak to czasowo wyjdzie wiec wolimy ich wziasc ze soba ,Nie wiadomo czy jutro poprostu dadza mi termin tam do poradni ,czy przyjma mnie na oddzial,lekarz ten mowil ze wolalby aby mnie na oddzial przyjeli.

Uspokoilam sie po tej wizycie troche ze z dzidzia jest ok ,ale jednak do konca na spokojnie nie moge sie cieszyc .

Mysle i jest mi ciezko,moze to glupie ale mysli mam ze jak ja mam dzieci na kilka dni zostawic? jak M da sobie z tym wszystkim rade bo do pracy tez choc na chwile musi isc,wiecie ja to lubie miec wszystko pod swoja kontrola i ogolnie martwie sie i juz tesknie za dziecmi hihih,bo cos czuje ze bede musiala zostac na oddziale .

Jutro wstane z samego rana jeszcze mieszkanie ogarne,pranie M zrobie 1 szybkie i musze sie spakowac jakbym musiala zostac :-(.

No nic musze byc dobrej mysli :biggrin2:.
 
hej, ja po wczorajszej wizycie i jestem taka trochę rozdarta pomiędzy szczęściem, a zamartwianiem się. No więc z OM wychodzi termin na 21 lipiec (czyli teoretycznie 7 tydzień) i powiedział, że tego się będziemy póki co trzymać.I teraz Wam napiszę co mi mówił lekarz: W usg ciąża pojedyncza (uffffff, bo jakoś tak mi po głowie chodziły bliźniaki), pęcherzyk jest, a zarodek.......no coś tu widać.....ale maleńkie bardzo. Więc pytam czy widać serduszko, a On, że niestety nie..... Ja już zawał, łzy w oczach, no i załączył podsłuch serca, a tam łomot taki!!!! Pytam się Go z wrażenia czy to serce. A On zdziwiony, że tak. Z wrażenia zapytałam się Go czy moje :-p, a On mi gada, że trochę się jednak na anatomii zna i nie sądzi, żeby to było moje. No więc kamień z serca. Strasznie długo jeszcze oglądał tego mojego groszka i sam powiedział, że sprzęt ma jaki ma, ale pierwszy raz zdarzyło Mu się, żeby u takiego kropka było słychać (bo nie widzieliśmy) serce. Dostałam duphaston, zestaw badań i mam się zjawić za 3 tyg, no chyba żeby badania wyszły niefajne to szybciej. I mam się umówić na prenatalne. Także mam nadzieję, że ten mój okruszek weźmie się za siebie i zacznie brać na masę, bo ja kiedyś przez te moje dzieci naprawdę zejdę na zawał.

Bakalia właśnie przeczytałam wszystkie posty jeszcze raz i też Twoja dzidzia taka malutka. Widziałaś serduszko?!
 
hej dziewczyny ja po wizycie, nie mam sie zbyt czym chwalić. Miałam usg, pęcherzyk jest z ciałkiem żółtym, serduszka nie było jeszcze. Dodatkowo pęcherzyk zbyt płaski. A moja macica bardzo twarda. Dostałam luteine i jeszcze kilka innych leków i mam czekać za 10 dni ponowić usg. Zmartwiłam się :(
 
Ech... a całe życie myślałam, że jak zajdę w ciążę, to będzie cud miód i orzeszki bez żadnych zmartwień. Jak widać prawie wszystkie mamy jakieś stresy. Ja mam jutro usg, tydzień temu nie było widać zarodka (6 tydzień). Robiłam dziś bete i wyszła mi 26 865, więc na koniec 6 tyg. chyba dobrze? Mam nadzieję, że zobaczę jutro szkrabulca, ale stres nie z tej ziemi.
 
hej dziewczyny, weszlam tylko na chwile zeby powiedziec ze widzialam swoja kropke dzisiaj i nawet migające serduszko, wszystko jest ok, gin powiedzial ze to 5 tydz od zaplodnienia, kropeczka ma narazie 3mm :) za 2 tyg mam przyjsc zalozyc karte ciazy, i dostalam skierowanie na badania. kamien spadl mi z serca, fotki nie dostalam bo to na nfz to chyba tak chetnie nie daja, ale widzialam na szczescie :) teraz musze leciec, pozniej nadrobie wasze wiadomosci, buziaki :*
 
Dorotko masz racje trzeba pozytywnie myslec:) ze synkiem sie udalo to terz rowniez!!!!!

Wikki kurcze kochana trzbea myslec pozytywnie! Wierze ze bedzie ok,moze faktycznie owulacja byla pozniej? widzisz sama czytajac opowiesci dziewczyn jak beznadziejnie sytuacja wygladala a teraz maja bobaski kolo siebie:)

Ninja wydaje mi sie ze norma jest ok:) a niemasz tableki norm na wyniku?

carloska gratki:) super ze dzidzia suer sie rozwija:)
 
Gratulacje dziewczyny!!
Wiikki ale lekarz coś wyjasnił? Jest po prostu wcześnie czy coś podejrzewa?
Bo jak tylko wcześnie to nic sie nie martw!
 
Może być wcześnie, bo miałam późno owulacje, tylko jego zmartwił ten dziwny pęcherzyk i twarda mocno macica. Jednak mam nadzieje, że bedzie dobrze. Za 10 dni mam wizytę i trzeba czekać i byc dobrej myśli.
 
reklama
hej, ja po wczorajszej wizycie i jestem taka trochę rozdarta pomiędzy szczęściem, a zamartwianiem się. No więc z OM wychodzi termin na 21 lipiec (czyli teoretycznie 7 tydzień) i powiedział, że tego się będziemy póki co trzymać.I teraz Wam napiszę co mi mówił lekarz: W usg ciąża pojedyncza (uffffff, bo jakoś tak mi po głowie chodziły bliźniaki), pęcherzyk jest, a zarodek.......no coś tu widać.....ale maleńkie bardzo. Więc pytam czy widać serduszko, a On, że niestety nie..... Ja już zawał, łzy w oczach, no i załączył podsłuch serca, a tam łomot taki!!!! Pytam się Go z wrażenia czy to serce. A On zdziwiony, że tak. Z wrażenia zapytałam się Go czy moje :-p, a On mi gada, że trochę się jednak na anatomii zna i nie sądzi, żeby to było moje. No więc kamień z serca. Strasznie długo jeszcze oglądał tego mojego groszka i sam powiedział, że sprzęt ma jaki ma, ale pierwszy raz zdarzyło Mu się, żeby u takiego kropka było słychać (bo nie widzieliśmy) serce. Dostałam duphaston, zestaw badań i mam się zjawić za 3 tyg, no chyba żeby badania wyszły niefajne to szybciej. I mam się umówić na prenatalne. Także mam nadzieję, że ten mój okruszek weźmie się za siebie i zacznie brać na masę, bo ja kiedyś przez te moje dzieci naprawdę zejdę na zawał.

Bakalia właśnie przeczytałam wszystkie posty jeszcze raz i też Twoja dzidzia taka malutka. Widziałaś serduszko?!
To zycze aby dzidzia przybrala na masie i aby to co slyszeliscie bylo wlasnie serduszko dzidziusia :tak:
hej dziewczyny ja po wizycie, nie mam sie zbyt czym chwalić. Miałam usg, pęcherzyk jest z ciałkiem żółtym, serduszka nie było jeszcze. Dodatkowo pęcherzyk zbyt płaski. A moja macica bardzo twarda. Dostałam luteine i jeszcze kilka innych leków i mam czekać za 10 dni ponowić usg. Zmartwiłam się :(
3 mam kciuki,u mojej przyjaciolki z synem serduszko pojawilo sie w 8 tygodniu,zycze aby i tak u ciebie bylo.
hej dziewczyny, weszlam tylko na chwile zeby powiedziec ze widzialam swoja kropke dzisiaj i nawet migające serduszko, wszystko jest ok, gin powiedzial ze to 5 tydz od zaplodnienia, kropeczka ma narazie 3mm :) za 2 tyg mam przyjsc zalozyc karte ciazy, i dostalam skierowanie na badania. kamien spadl mi z serca, fotki nie dostalam bo to na nfz to chyba tak chetnie nie daja, ale widzialam na szczescie :) teraz musze leciec, pozniej nadrobie wasze wiadomosci, buziaki :*
Super wiesci,u mojej kropki tez przy 3mm bylo widac serduszko :tak:.



Wiec byliśmy w Bytomiu . Jak w katowicach na poradni patologi ciazy nie było miejsca jus na ten rok co jest absurdem bo sama nazwa patologia ciazy mówi za siebie . No nic w Bytomiu znalazło sie miejsce i od najbliższej środy 4 grudnia bede pacjentka w Bytomiu,bedzie prowadziła mnie lekarka ta sama co z alankiem . Plusem jest ze tam wszystkie badania i dość częste kontrolę i pamiętam jak byłam z alanem od 20 tyg ciazy jezdzilam tam co tydzień i jakby im sie coś nie podobało to odrazu przyjęcie na oddział.
Byłam też na izbie przyjęć ,ale tam też mówili ze na tym etapie jak nic złego sie nie dzieje to nie ma sensu lezenie,z czego ja sie cieszę.
 
Do góry