reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

reklama
Czesc dziewczynki :-) Ja juz po wizycie. Zdjecia nie mam bo tyłek nam pokazywał:-D ale pomierzyła go wiec ma od główki do stópek 32cm i wazy 675g . Serduszko biło 130 na min i nie wiem czy to nie za mało a zapomniałam gin zapytać z tego wszystkiego :zawstydzona/y:. Nastepna wizyta 11.04 ;-)
Gratuluje udanych wizyt:tak:
Buziaczki
 
Dzięki dziewczyny, pocieszyłyście mnie. Zwrócę uwagę na swoją dietę i będę mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze:)
 
LALECZKA793 - duży maluszek :)

Jezu, wizyty co trzy tygodnie, ja zbankrutuję jeszcze przed porodem.

floriana - "Troszkę mnie zdołował mówiąc, że mam dość dużo wód płodowych i że pewnie jem za dużo słodyczy/owoców/soków owocowych." Ale to chodzi o to, że od diety masz za dużo wód, tak?

Nie daje mi spokoju sprawa żółtaczki w pracy M., oby jutro się to nie potwierdziło. A jeszcze go coś rozkłada, osłabiony jest, ma katar i jest jakiś smętny.
 
reklama
Michalina ja tez bym zbankrutowała więc chodzę na nfz , a że koleś jest w porządku i ma dobre opinie to w sumie nie odczułam różnicy między prywatnym, a na nfz.
 
Do góry