reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarzy, badania, USG i porady.

reklama
Dziękuję Kochane za wsparcie, na szczęście na razie wszystko się wyciszyło. Miałam jeszcze ciężki wieczór, trochę plamienia. a dzisiaj na szczęście spokój. Najgorzej jest po tej Luteinie... Rozmawialiśmy na temat pessara i za jakieś trzy dni będę miała dokładne usg i wtedy podejmie decyzję. Myślę też nad tym że chyba wolałabym aby podali Leosiowi sterydy na rozwój płuc, byłabym spokojniejsza. Powiem Wam że niestety tracę jakoś zaufanie do tych lekarzy ...
 
Maego rewelacja 2kg to już słodkie maleństwo, moja Nastka urodziła się ważąc 2590. cieszę się, że Twoje maleństwo ma się super. U mnie na szczęście skurcze się wyciszyły, brak plamień, więc spokój wraca. Kręci mi się tylko w głowie i mam zawroty głowy ale to od tych leków, najważniejsze reszta spokojnie.
 
zwolineczka kciuki mocno zacisniete za przetrzymanie bobo w brzuszku! narwane te dzieciaki czasem ale po kims to maja :-p a tak powaznie to bedzie dobrze, odpoczywaj i staraj sie nie martwic. Moze faktycznie porozmawiaj z lekarzem jak cos Cie trapi.

Meago - lol :-p cos czuje ze pierwsza bedziesz miala malenstwo w ramionach :tak: najwazniejsze ze wszystko dobrze! I nie kloc! Zdrowy maluszek! :-D JA mam nadzieje ze moj w tym tyg do 1kg dobija :-p ale i tak mysle ze moj nagle na finishu pociagnie do gory predko i malusi nie bedzie bo my wcale nie malutcy :-p
 
reklama
Hej dziewczyny! Jutro doczytam, dziś tylko chcę napisać, że jesteśmy już po lekarzu i Milenka jest zdrowiuteńka! :) I waży 1516g :D Urosła od ostatniej wizyty, czyli w 3 tygodnie prawie 550g :p
Nereczki ok, żołądek też, kosteczki piękne, czyli wszystko w jak najlepszym porządku :)
Niestety mój gin musiał oddać nowe USG (tak mi powiedział) i nie mam zdjęcia, a liczyłam na 3D, ale wystarczy, że ją widziałam na zwykłym USG :) Lekarz kazał mi liczyć ruchy przez godzinę od posiłku, jeśli będzie wynosić poniżej 4 to mam do Niego dzwonić. Aha, lekarz kazał mi się przygotować na poród już od 36 tygodnia (szyjka ;/) ale niczym się nie stresować hehe, łatwo mu mówić :D Pozdrawiam Was kochane! :*
 
Do góry