reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

ViKamciaG masz racje przez brzuch na dobrym sprzęcie widać maleństwo już w bardzo wczesnej ciąży, może w Polsce robią dopochwowo ponieważ większość przychodni nie ma dobrego i nowoczesnego sprzętu, ale bynajmniej mają jakiś w każdej przychodni, a nie jak w Anglii tylko w szpitalach i pewnie dlatego robią USG tylko dwa razy jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, a jak się pojawia jakiś problem to ciężko się doprosić.
 
reklama
styna , no w sumie tak w pl mają wszędzie sprzęt... a u nas tylko w szpitalach ,ale tu już tak jest od zawsze że badania robi się w szpitalach.. bo ja to nawet nie wiem czy mają ginekologów...przynajmniej ja się nie spotkałam.... więc raczej u lekarza rodzinnego nie będzie stał sprzęt do usg;-)
a co do ilości usg to różnie.. no ja miałam akurat robione 5 razy:tak:a komplikacji nie miałam..
tylko na samym początku to miałam 1 usg z tego powodu
 
taaa przypominam sobie... są bardzo drodzy... moja szefowa mi mówiła że jeździła będąc w ciązy bo ona to taka oh ah jest..
no i mówiła że dużo siana wybuliła za gina a ona dziana jest to jeździła
 
I ja już po USG.
Fasolka jest obecna, serducho ładnie stuka,łapki i nóżęta wyrastają, kosmówka się nie odkleja, przydatki ok, szyjka niezadługa, ale jeszcze ok, ładnie zamknięta.
To teraz oby do maja :)
 
no to siwetnie, dawaj fotencje. U mnie wlasnie sie odkleja ta kosmowka, ale krwawien nie mam nic sie nie dzieje i lekarz nie kazal sie martwic. Oszczedzam sie, nie dzwigam i mam nadzieje, ze na nastepnym usg juz kosmowka bedzie doklejona.
 
reklama
Dziewczyny zdjęcia już coraz lepsze bo fasolki to już bardziej dzidzi przypominają niż... fasolkę! gratulacje!

Ja kolejne usg w piątek. Jak tak dalej pójdzie to zostanę forumową rekordzistą w ilości usg bo teraz będzie już 5 :szok: Na pierwszym nie było widać nic, na następnym po 2 tyg. już była fasolka z serduszkiem, potem akcja poronienie zagrażające i szpital i tam 2 razy z czego za pierwszym razem nic nie widziałam a za drugim doktorka zrobiła do wypisu takie wieeeelkie zdjęcie i tam już fasolinek miał 1,5 cm. i widać było gdzie ma głowę :tak: ale zdjęcia nie dali. Oby w piątek było wszystko ok. Teraz boję się każdego usg żeby nie usłyszeć czegoś złego - przewrażliwiona jestem, ot co :crazy:
 
Do góry