Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

[Alex2712]

Majowa mamusia gratuluję udanej wizyty, i trzymam kciuki za wtorek!!

 

[paulineczka1989]

A Ja po wczorajszej wizycie...
Mała waży 2796g, szyjka zgładzona wg lekarza.. o rozwarcie nawet się nie spytałam.. ale pewnie go brak, bo tak by coś powiedział;-) Dowiedziałam się, że poród wcześniejszy się nie zapowiada, ale w szpitalu będąc w 33 tyg. oznajmili abym wytrzymała 2 tyg. kogo tu słuchać..
Aaa.. i jeszcze możliwe, że będę mieć cc, bo mam wąską miednice, mała jest duża.. i jest wysoko główka..
Więc jak powiedział 50 sn 50 cc ... Więc co będzie to się okaże w czasie porodu;-)

I gratki dla tych, które miały udane wizyty, i które są przed:-)

 

[madzik_k]

Majowa, trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło!
Paulineczka, w takim razie czekamy na rozwój wypadków

 

[Majowa Mamusia]

paulineczka Malutka całkiem spora, gratuluje udanej wizyty :-)

U mnie znowu z miednicą wszystko ok, jest wystarczająco duża, ale problem tkwi niżej - pochwe mam za wąską i bardzo bym popękała, a Maluch przeżyłby wielki szok musząc się przeciskać przez tak wąską pochwę, więc poród sn odpada....Ale to może i lepiej bo bezpieczniej dla dzidziolka...ehhh strasznie się boję

 

[_Roszpunka_]

paulineczka czekamy na wieści :-)
majowa mamusia gratluję udanej wizyty

 

[Alex2712]

Paulineczka gratuluję udanej wizyty!

 

[paulineczka1989]

majowa mamusia wszystko dobrze się skończy.. i nie ma się czego bać... wiesz przynajmniej, że będzie cc, a ja pewnie się dowiem w szpitalu.. Chyba, że przed terminem nic się nie zmieni to sam gin mi wypisze na cc;-)

 

[dariaa]

A ja sie zastanawiam czy sama ot tak sobie bez skierowania moge isc na izbe przyjec i poprpsic o ktg? 3 tyg temu mialam ostatnia wizyte kolejnej juz nie bedzie ale ja sie troche niepokoje...chcialabym sprawdzic czy wszystko w porzadku, czy nie ma problemow z tetnem, ruchami, cisnieniem...

Ja tak wlasnie poszlam bo moja ginka juz nie zapisywala mnie na wizyte i kazala isc do szpitala jakbym nie urodzila do terminu. To przyjeli mnie z wielka łaską i powiedzieli ze na drugi raz juz mnie nie przyjmą.
Wiec u mnie nie mozna.

I wlasnie teraz nie wiem co mam robic, moja gin jest na urlopie dlatego nie mnie zapisywala juz, poza tym myslala ze raczej urodze do terminu (2 tyg temu mialam 3cm rozwarcia) w szpitalu nie chca mnie bez powodu, tzn jak sie nic nie dzieje. A ja zaczynam sie juz martwic, bo nic sie nie dzieje, jak michalina sie nie rusza powyzej dwoch godzin to ja pukam stukam, w ogole juz schizy mam ze za duza, ze z wodami cos nie tak, z pepowina, za duzo mysli w glowie

 

[madzik_k]

Daria, ja bym poszła na Twoim miejscu. Może już tej wrednej małpy nie spotkasz Jak powiesz, że słabo czujesz ruchy, to ich zakichanym obowiązkiem jest zadbać o Ciebie i małą A potem się słyszy gdzieś w telewizorze, że jak coś przy porodzie idzie nie tak, to matka winna, bo nic nie zrobiła jak ją coś niepokoiło Brak słów.

 

[jolkaa1989]

Daria, spokojnie. Mi w ndz tez termin mija. Jesli czujesz ruchy u wszystko jest ok to po co sie denerwować. Ja jak nic sie nie bedzie zlego działo to ja pojade na kliniczna po 10 dniach od terminu czyli 25 maja, bo uwazam ze nie ma sensu tam jezdzic i sie denerwowac - tym bardziej że jest tam jak jest. Ja tez juz nie mam umowionej wizyty, wiec pozostalo mi tylko czekac az Mała zechce wyjsc. Także uspokoj się i się nie denerwuj. Michalinka w koncu sama zdecyduje ze juz czas