reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

Mycha gratuluję, że zdrowa dzidzia. Mi też płeć mały zmieniał ze trzy razy ale bliżej połowy ciąży a mimo to czułam ciągłe rozczarowania bo jak człowiek się nastawił to takie zmiany są niemiłe. Tak więc rozumiem i współczuję dziwnych wrażeń. Ale grunt, że niunia zdrowa i śliczniutka.
 
reklama
Kamcia dziękuje za zdjęcie...:) masz 100% racji. Dziewczynka to i w błekicie i w różu i w każdym innym.
Swoja drogą Twoja córcia jak cukierek, zresztą ładna po mamusi.jakiś czas temu na forum pozazdrościłam bułeczki i teraz życzenie się spełniło;)

Grunt to zdrowie bobaska i szczęśliwe przyjście na świat!
 
Mycha, zaskoczenie wielkie, ale faktycznie nie bez powodu w Anglii mowia ze nie na 100%, bo potem im nic nie zrzucisz.
Ja mam wszystko dla dziewczynki i gdyby sie okazalo, ze to jednak chlopiec to pod tym wzgledem bylaby katastrofa. Oczywiscie najwazniejsze jednak jest to, zeby dziecko bylo zdrowe!!!

Ja bylam dzis na Usg i mialam wizyte u lekarza. Lenka rosnie zdrowo i rozwija sie prawidlowo. Ostatnio wykryli mniej wod plodowych, ale dzis juz bylo ok. Mala tak sie ruszala, ze ani na chwile jej tetno nie bylo spokojne. Caly czas wariowala jak nigdy. Ja sie ciesze, bo przynajmniej wiem, ze wszystko jest z nia dobrze. Jesli dojdzie do wywolania porodu to pod koniec 39 tc wiec ok 27 kwietnia.
Jedyne, co mnie dzis zmartwilo to cisnienie 150/100. W szpitalu tez zaskoczeni wiec jutro musze isc znowu do kontroli.
 
Adeczka cieszę się,że wszystko dobrze, już nie dużo Ci zostało:) A ciśnienie..może dziś masz słabszy dzień i pogoda kiepska
 
adeczka zmierz jutro cisnienie raz jeszcze, bo kazdego dnia jest inne i to wcale nie znaczy, z ejest od razu cos nie tak. Moglas sie np. zmeczyc, czyms zdenerwowac i bach cisnienie poza norma.
Wiecie ja dla synka mam tez rozowe sweterki, jeden w paseczki, drugi caly blado-rozowy, ja tam nie pedze za stereotypami, ze chlopak niebieskie, dziewuszka rozowe, na poczatku jak miala byc dziewuszka to i tak wozek mial byc z blekitnym, bo po prostu taki mnie sie widzial ;-)
 
Mycha a to psikusa zrobiła córcia , a może bardzie lekarz:-)
Adeczko super że z córcią wszystko ok, a ciśnienie poprostu musisz kontrolować ja dla odmiany mam na przykład 90/44:tak: i nawet żyję
 
Oj to niziutkie masz:)
Ja to mam taki dzien, ze zasnelabym doslownie wszedzie i nawet bylam zaskoczona tym cisnieniem, ale coz zobaczymy jutro.

Jakos nastawiona jestem pozytywnie i tego wam wszystkim tez zycze :)
 
Mycha a to psikusa zrobiła córcia , a może bardzie lekarz:-)
Adeczko super że z córcią wszystko ok, a ciśnienie poprostu musisz kontrolować ja dla odmiany mam na przykład 90/44:tak: i nawet żyję

paula witaj w klubie niskociśnieniowców :-) Ja mam identycznie - zawsze takie niziuteńkie.
A propos wizyt - ja też dziś odbyłam swoją i powiem wam,że moja gin chciała mnie wziąć na oddział:szok: Powiedziała,że drogi moczowe ok,szyjka też,ale grzybek jak się trzyma tak się trzyma nadal. Miałam już 3 rodzaje globulek: pimafucin, clortimazol i macmiror i żadne nie pomogły (tylko na chwilę). Więc stwierdziła,że wolałaby mnie wziąć na oddział i tam podleczyć. Zrobiłam przerażoną minę, więc dodała,że jeśli mam małe dziecko to poda mi jeszcze jakiś inny lek. No i przepisała Gynofemidazol. Zobaczymy.Ale nie uśmiecha mi się szpital, bo po 1.-nienawidzę szpitali (przeraża mnie to,że aż 3 doby będę musiała tam spędzić po porodzie), po 2.-mam córeczkę,która pewnie by się zapłakała za mną, a po 3.-właśnie ukończyłam licencjat i biegam z ciągłymi poprawkami,bo do końca maja muszę mieć ją oprawioną i oddaną. Ehhhh.....
Jedyna dobra wiadomość,to że nie tyję już kilogram tygodniowo ;-)Po 2,5 tygoniu przytyłam 900 gram. Więc nie jest tak źle.
 
Ostatnia edycja:
persefona - trzymam kciuki, żeby tym razem leki pomogły.
Ja też dzisiaj byłam na wizycie. Młody waży już 2 kg z leciutkim okładem, i generalnie wg usg urodzę 15 maja. Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku, ale cały czas odwrócony dupkowo, więc nie zostało mu wiele czasu na poprawę. Tatuś musi do niego przemówić chyba jak facet do faceta, albo ucieknę się do tych śmiesznych sposobów ze światłem między nogami. No i dostałam zwolnienie i od piątku żegnaj wstawanie o 6 rano :)
A ciśnienie też mam niskie, nie aż tak jak Paula, ale 100/50. Lepsze takie niż za wysokie i czasami mogę wypić kawkę bez wyrzutów sumienia :)
 
reklama
Mycha niezły szok przezyliscie ale dobrze ze teraz a nieprzy porodzie:szok: ja byłam nastawiona na dziewczynke a okazało się ze chłopak i tez ciężko miałam się przyzwyczaić przez pierwsze dni:-D
Dzisiaj po 6 tyg miałam wizyte u połoznej i podobno wszystko ok maluch ułozony glówką do dołu a jeszcze dwa tyg temu był poprzecznie .Dziewczyny mozna stwierdzić ułozenie po przemacaniu brzucha!i nastepna wizyta za 3 tyg .
 
Do góry