ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Gratuluję udanych wizyt!!!
Marzena, podpisuję się pod tym obiema rękoma co napisała Mandrzejczuk
U nas jest tak, że kobieta, która jest już po jednym cięciu ma prawo wyboru, może rodzić normalnie, a może od razu powiedzieć, że chce cesarkę...
Co do ustalenia terminu cc, to już zależy od lekarza czy będzie kazał czekać do samej akcji porodowej czy ustali termin...
Moja siostra chodziła do gina, który nie pracuje w szpitalu i preferuje tylko porody SN... w dniu porodu trafiając do szpitala dali jej wybór czy chce SN czy CC...
Ja chodzę do gina, który pracuje w szpitalu i ten mi ustali termin CC bez czekania na akcję porodową, no chyba, że Mikoś sam zadecyduje kiedy wyjdzie, ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie, abym miała zapłacić za termin cc
Marzena, podpisuję się pod tym obiema rękoma co napisała Mandrzejczuk
U nas jest tak, że kobieta, która jest już po jednym cięciu ma prawo wyboru, może rodzić normalnie, a może od razu powiedzieć, że chce cesarkę...
Co do ustalenia terminu cc, to już zależy od lekarza czy będzie kazał czekać do samej akcji porodowej czy ustali termin...
Moja siostra chodziła do gina, który nie pracuje w szpitalu i preferuje tylko porody SN... w dniu porodu trafiając do szpitala dali jej wybór czy chce SN czy CC...
Ja chodzę do gina, który pracuje w szpitalu i ten mi ustali termin CC bez czekania na akcję porodową, no chyba, że Mikoś sam zadecyduje kiedy wyjdzie, ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie, abym miała zapłacić za termin cc