_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Gratuluję udanych wizyt.
Ja też już po wizycie, w sumie niby wszystko dobrze tylko Nadia malutka ponoć jest nie wiem ile waży i mierzy bo to tylko z ręcznych macanek lekarka powiedziała że jest mała ale w normie. No ale okazuje się że mój P miał 3100 i 56cm jego brat 3200 i 56cm, ja miałam 3200 i 52cm moja siostra 2400 i 50cm ale ona się się urodziła w 8 miesiącu więc do gigantów nienależelliśmy no może ja trochę taki kluskiem byłam. Ja tam uważam że jak będzie miała 2800 i wzwyż to ok a mi będzie lżej trochę. Do tego mam już 59kg i tu znowu okazuje się że moja mama idąc mnie rodzić miała 62kg a startowała z 50 więc niby tak samo.
styna ja sobie przypomniałam teraz właśńie dzisja....
moja znajoma z forum z UK w listopadzie jak szła rodzić to też jej z macanek wyliczyli że dziecko będzie miało no mówili chyba 3800-3900 ale napewno nie miało przekraczać 4 kg..
no i że jest główką w dół...
a urodziła 4150!! i to na dodatek dziecko było ułożone POŚLADKOWO i rodziła naturalnie...!!
dla mnie to rzecz niewykonalna;-)
ale dała radę