reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Margana trzymam kciuki aby wszytko dobrze się ułożyło...wiem co przeżywasz,ja na samą myśl o szpitalu płacze a co mówiąc o zostaniu nie wiem jak to będzie jak będę musiała zostać jestem beksa i w ogóle sama bez męża ehhh już sobie różne wersje przetłumaczam aby przeboi ze mną nie mieli..mam nadzieje ze mała nie będzie miała żółtaczki czy białka w moczu aby szybko wyjść..

Majuska ważne że zdrowa i niech jeszcze rośnie..:-)

Gola84 kochana u Ciebie to rodzinne że malutka niunia nie przejmuj się dłużej nacieszysz się maleństwem...:-)
Jeszcze podrośnie masz troszkę czasu..oszczędzaj się aby szyjka dotrwała do terminu:-)
Miłego dnia
 
reklama
Margana nie bój się szpitala,najważniejsze ,ze ty i malutka będziecie pod stałą opieką.Jakos sobie poradzisz,pewnie jakies fajne babki ci się trafia to nie będziesz się nudzić.W szpitalu też maja swoje sposoby a by jeszcze ciązę przetrzymać.Bądź dzielna,całą ciąże byłaś ,a teraz to juz końcówka,dasz radę!!!
Gola moja już od dawna jest główką w dół,więc się nie martw.Tylko leż teraz i opoczywaj,zeby ja jeszcze trochę w brzuchu potrzymać.Jeszcze nabierze ciałka ,zobaczysz wszystko będzie ok.A widac taka wasza natura,ze drobne dzieciątka się rodzą,co nie znaczy,ze to źle ;-)
Majuśka wow to rzeczywiście luseczka rośnie :-) super,ze wizyta udana i u babelkowej wszystko oki :-)
 
Gola Zupełnie się nie martw niską wagą córci, widać taka jej uroda. Mój donoszony synek, który urodził się w 39 tc ważył 2720, czyli mało...Teraz malutka też jest drobna, na usg w 31 tc ważyła 1590. Ja jestem niewysoka, również ważyłam poniżej 3 kg jak się urodziłam a to wszystko ma wpływ na wagę dzieciaczka. Teraz mój gin również mi powiedział, że córa będzie ważyła mniej niż 3 kg, tak jak jej braciszek. Takie dzieci potem bardzo szybko doganiają swoich cięższych rówieśników więc naprawdę nie ma się czym przejmować:tak:
 
Madzia, Kachutka dziękuję, Pola już od ok 2 m-cy też główką w dół, ale teraz główka jest baaardzo nisko, z resztą poczułam , że brzuch mi się znacznie nagle obniżył, ale kobitki jestem dobrej myśl! :) Zamówiłam przed momentem pościel i wypełnienie dla dzidzi
 
Gola głowa do góry, Polunia może jest i nisko ale może zechce jeszcze posiedzieć, najważniejsze że zdrowa i w razie wcześniejszego porodu da radę na naszym świecie. połóż się i dużo odpoczywaj
 
ponko to co zapamietalam najgorzej z pobytu w szpitalu to wlasnie podawanie posiłków o takich porach do których ja nie bylam przezwyczajona :baffled: Sniadanie o 7, obiad o 12 a kolacja o 17. Bylam w szoku o taki system, no ale w koncu osoby pracujące na kuchni tez chcą kiedyś skonczyc prace a nie siedziec do późna. ;-)
Tak czy inaczej wytrzymać noc bez jedzenia jest bardzo ciężko. Dobrze jest miec co przegryść w miedzyczasie.
Zapamietalam też niemiłą pania co podawala mi pierwszy obiad - bo nie mialam jeszcze przygotowanego kubka, a ona na to, ze jak go nie mam to nie dostane kompotu :sorry2: a dodam ze pić mi sie chciało masakrycznie. Oczywiscie Pani nie mogla zaczekac minuty az sobie skombinuje ten kubek - bardzo jej sie spieszylo :baffled:
A wiec na kolejne podawanie posilkow bylam juz gotowa tak zeby nie brakowalo mi sztućców itp :cool:
 
Gola ja też jestem drobną osobą i mój bąbelek też nie jest za wielki, ale natura tak to już sprytnie skonstruowała, że właśnie takie drobne kobietki czasami rodzą wcześniej i mniejsze dzieci, gdyż żeby przyszło im urodzić 4 kg dzieciaczka to by je porozrywało na wszystkie strony, a wbrew pozorom mniejsze dzieciątko wcale nie oznacza, że jest gorzej wykształcone od tych większych. Ono poprostu nie ma takiej grubej tkanki tłuszczowej, którą de facto dzieci nabierają w ostatnich tygodniach. Dla mnie w tym wszystkim problem stanowi jedynie to, że taki bobasek na początku będzie bardziej delikatny w porównaniu do dziecka ważącego kg więcej, bo przy takich maluchach to jest dużo i obawiam się pielęgnacji takiego brzdąca. Ale to tylko na początku, bo jak wiadomo później szybko dzieci to nadrabiają. Mój K i jego brat bliźniak urodzili się ważąc po niecałe 2500 kg, a teraz obaj wyglądają bardzo zdrowo i naprawdę niczego im nie brakuje, chociaż jak mówi teściowa początki nie były łatwe z takimi drobinkami :-)

Ja już też z niecierpliwością czekam na wizytę :-)
 
Margana trzymaj sie dzielnie jak do tej pory i wszystko bedzie dobrze

Majuska dorodna dziewczynka, najwazniejsze ze zdrowa.

Gola ty sie nic nie przejmuj, moja mala tez jest malutka, tydzien temu miala tylko 1540 gram ale same dobrze wiemy ze to tylko orintacyjna waga. Wazne ze prawidlowo sie rozwija i systematycznie nabiera wagi. Ty sie martwisz ze Twoja Pola juz tak nisko a ja za to sie matwie ze moja nie obrocila sie jeszcze i ciagle glowke mi wpycha pod zebra. Wszystko bedzie dobrze, tylko odpoczywaj i sie nie denerwuj.
 
Dziękuję dziewczyny, wagą małej się nie stresuję tak bardzo , tylko tym, że mogę wcześniej urodzić. Damy radę, tak czy siak :) Jeszcze raz wielkie dzięki:*
angie trzymam kciukasy, może malutka zmieni zdanie i zechce zmienić ułożenie ;)
 
reklama
Gola tak jak juz dziewczyny pisaly niczym sie nie przejmuj i sie nie denerwuj bo teraz takie nerwy sa Ci na prawde niepotrzebne,duzo odpoczywaj i sie nie przemeczaj,trzymam kciuki zeby Pola sobie jeszcze posiedziala kilka tygodniu w brzuszku.
angie no jeszcze troszeczke czasu ma Twoja malutka wiec trzymam kciuki zeby sie obrocila :tak:;-)
 
Do góry