onanana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2011
- Postów
- 2 458
angie zęby właśnie zacisnęliśmy na początku, kiedy po opłaceniu rachunków na życie zostawało nam ok 400 zł. A jeszcze na dojazdy trzeba było mieć no o jedzeniu nie wspomnę. Wszystkie moje koleżanki kupowały wtedy super ciuszki (miałam 20 lat), a mnie nie było kompletnie na nic stać, a dopiero co zaczęłam studia zaoczne i wiecie czułam się na uczelni jak ostatnia sierotka, bo na nic nie było mnie stać. Mimo to miałam dużo znajomych i jak ich zaprosiłam do MNIE na chatę ( oczywiście to mieszkanie moje i D.), to byli pełni podziw że tacy młodzi i soje mieszkanie. Ale nie musiałam przynajmniej siedzieć w domu z rodzicami, bo to mnie wykańczało.
Julieet ja sobie też tego nie wyobrażam, dlatego stało się wtedy tak a nie inaczej z wyprowadzką od rodziców. Ja wpadam do rodziców i teściów na chwilę, pogadam i idę. Na szczęście mam gdzie, bo z nimi bym na głowę dostała. Chociaż ze mną tez nie jest lekko bo charakterek mam. Zresztą dziewczyny połowa dzieci naszych to będą skorpiony ( tak jak ja) i zaręczam Wam, ze będziecie mieć trudne charakterki w domkach;-)
Julieet ja sobie też tego nie wyobrażam, dlatego stało się wtedy tak a nie inaczej z wyprowadzką od rodziców. Ja wpadam do rodziców i teściów na chwilę, pogadam i idę. Na szczęście mam gdzie, bo z nimi bym na głowę dostała. Chociaż ze mną tez nie jest lekko bo charakterek mam. Zresztą dziewczyny połowa dzieci naszych to będą skorpiony ( tak jak ja) i zaręczam Wam, ze będziecie mieć trudne charakterki w domkach;-)