reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

dzięki Scarletko :-) wybieram się 3-go grudnia na to spotkanie Aktywnych Mam (na 10tą), dla Ciebie to pewnie żadna nowość ale jakbyś się przypadkiem wybierała to możemy się umówić ;-)
 
reklama
Katjusza- gratuluje dobrych wyników :tak::tak: no o tez sie zdziwiłam ze nie mozesz sie doczekac wizyty u gina:-D:-D ja to zawsze miałam opory haahha

Marta- oooo... z Pawcia kawał chłopa no ale jak mamusia 6 kanapek wciagnie hahahaahh gratulacje:-D:tak:
 
Martuś - gratulacje zdrowego chłopczyka:-) no i ciesze się że wizyta się udała:-)

Katjuszka - no i po glukozie...:-) zazdroszczę że masz już to za sobą:-) no i wyniki tez spoko tak więc wszystko super:-D hehe... ja też bym nie pomyślała że nie mogę się doczekać wizyty u gina:-) hehe... do kogo jak do kogo...ale do gina? :-D
 
No i po kolejnej wizycie.... Znowu próbowaliśmy ustalić płeć. Pani doktor powiedziała, że na 70% dziewczynka, ale 100% pewności nie daje bo przez chwilę wydawało jej się, że widzi siusiaka, ale potem okazało się, że to pępowina, więc wychodzi na to, że dalej nic nie wiemy, bo jak wiadomo 70% może okazać się mylne.
Następną wizytę mam dopiero 15 grudnia, bo moja ginka powiedziała, że wyniki mam dobre i nie widzi potrzeby wcześneijszego spotkania :)
Tylko trochę kręciła nosem na mój wynik po obciążeniu glukozą 75g, który wyszedł 132 ... niby mieści się w normie, ale norma do 140 ... ograniczyć słodycze, soki, owoce ... będzie trudno, ale dla maluszka trzeba ..
Poza tym trochę mi się już robią obrzęki na nogach, aż się boję, że w końcu butów nie wcisnę .
 
reklama
Do góry