reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

hej,
wpadał tu tylko szybciutko się pochwalić, że u nas po połówkowym wszystko ok :-)
Zosia wazy 750g
ginka zmartwiła się moimi twardnieniami brzucha, bo twierdzi, że to jeszcze za wcześnie, ale jednak szyjka się trzyma i nie skraca się tj. przy WIktorku :-p
Chyba wie, że z Wikim nie ma lekko i nie ma czasu na leżenie ;-)


pozdrawiam
 
reklama
Witam Was w mroźny wieczór, brrrr Ja właśnie dziś po wizycie u ginki i zmartwiłam się, bo sama nie wiedziałam, ale mam skurcze, mala uciska na pęcherz. Myślałam że to Zuzia tak dokazuje, bo czułam sie bardzo dobrze, nic mnie nie pobolewało... Dostałam luteinę i magnez i mam obserwować, jeśli bedzie więcej niz 5 skurczów dziennie, to czeka mnie wizyta w szpitalu, boję się, żeby tylko wszystko było dobrze:(
 
zaglądam co tam u Waszych dzidziulków a tu tyle nowych wieści:-)
also super że synek tak rośnie:-) mnie też po głowie przeszło żeby zapytać o zzo, ale podejrzewam że w tym szpitalu gdzie będę rodzić to będzie raczej niemożliwe, ale jak już będzie tak daleko to podpytam, chociaż na chwilę obecną większy lęk odczuwam nie przed samym bólem a komplikacjami związanymi ze znieczuleniem...
ładnie Cię gin pociesza że drugi poród jest łatwiejszy - mnie nie gin ale fryzjerka tak pocieszała:-D mam nadzieję że tak jest, choć jak rodziłam Hanię to była też tam dziewczyna w moim wieku, która rodziła 5 synka:szok: no i po wszystkim jak wyladowałyśmy na tej samej sali, stwierdziła, że to był najgorszy poród z tych które miała:tak:
cliford gratuluję zdrowiutkiego i tak ślicznego synka:-) piękne fotki:tak: aż zazdroszczę takich pamiątek:tak:
pabella jaki piękny wynik testu na obciążenie glukozą:-)
Cornelka życzę żeby ten czas pozostały do poznania płci maluszka minął raz dwa:-) swoją drogą też bym juz umierała z ciekawości:tak:
magdzior1985 super wieści, nawet jeśli wizyta jest krótka i szybka to warto usłyszeć że z dzidzią wszystko dobrze:-)
Pastela ale śliczny portret Zosi:-) no i przede wszystkim pięknie że tak zdrowo rośnie w brzuszku!
Zuzia1979 odpoczywaj jak najwięcej, to i większa szansa że brzuszek nie będzie płatał figli;-) trzymam kcikuki żeby wszystko było ok:tak:
 
dzięki kochane,
jeszcze szybko dopiszę, że kazała mi się ograniczyć ze słodyczami, bo przyznalam się, że odkąd jem to nie mam problemów ze zbyt niskim cisnieniem... no i przez miesiąc przytyłam 2 kg i w nagrodę dała mi skierowanie na glukoze 75!!! Normalnie mam focha ;p

Ale rzeczywiście mam nie przybierać za dużo, bo potem znowu będzie taki klocek jak Wiktor prawie 4kg i problem przy porodzie... a jak my dużo tyjemy to i dzidzia będzie większa. Ja mam 8 kg na plusie i jeszcze ponad 3 mieś. ciąży. Oiecalam przez nastepne 2 tyg. się oszczędzać i poinformowałam rodzinkę o zakazie kupowania mi słodyczy ;p więc będę omijała tematy o slodkosciach. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa masakra ;(
 
Clifordzik- co za słodziak na tym zdjęciu:)?! Az miło popatrzeć:):-)

Magdzior- najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa...resztę w imię dobrego przeżyjemy:)hi hi nereczki, watróbeczki itp:-D

Pastela- piękna kruszynka:) super ze wszystko u Was oki:);-)ee a ja mam chude kumpele co urodziły dzieci smoki i chyba nie ma to znaczenia ile się przytyło w ciąży:)

Zuza- trzymam kciuki żeby nie było potrzeby pobytu w szpitalu- ja tez dostałam magnez na skurcze i widzę znaczna poprawę po braniu go 3x zamiast 1x:)dziennie:):tak:;-)
 
reklama
ola.80 ginka wiedziała bo akurat podczas badania wczoraj taki skurcz miał miejsce, postanowiłam leżeć i jakiś czas nie wiele się ruszać. Mąż jedzie na szkolenie, więc ja przenoszę się do rodziców na trzy dni i będę w spokojnie przygotowywać się do obrony na poniedziałek, co też pewnie wpływa na mój stan, bo się denerwuję. Trzymajcie kciuki, żeby z naszą Maleńką było wszystko dobrze...
 
Do góry