Mój mąż nie robił żadnych problemów - nawet tego nie komentował. Liczy się to, co widzi na usg.
Ciążę liczysz od dnia statniej miesiączki - tak będzie liczył lekarz.
dokładnie tak, mam wrażenie, że nawet nie spojrzał na nic poza monitorem
mi z OM wychodzi inna data porodu, inna z pierwszego USG a jeszcze inna z drugiego. Bądź tu mądry i pisz wiersze