reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Juz po wizycie:)
Jesli chodzi o Marysię wszystko jest cudownie! Moje maleństwo waży już 1600g! Miałam robione kolejne dokładne usg z obejrzeniem z bliska wszystkich narządów i wszystko jest w najlepszym porządku:) Widziałam dokłądnie serduszko, mózg, żołądek, nerki... niesamowite:) Oczywiście mała cały czas spała, chyba regenerowała sił przed noca!

odebrałam też wyniki badań i wyszło mi, że mam niedoczynność tarczycy:( Muszę iść do endokrynologa, już zdążyłam się dowiedzieć, że najbliższe terminy są za 4 miesiące i muszę iść prywatnie. Znowu kasa pójdzie... no i musiałam dorobić dodatkowe badania z okazji tej tarczycy. 250 zł poszło:( Zatem do końca miesiąca chleb z dżemem.

tusen trzymam kciuki za ciebie!!!

Angel dziewczyny dobrze piszą. Można uczulić pacjenta żeby się trochę pilnował np ze słodyczami ale żadne diety ani forsowne ćwiczenia nie wchodzą w grę. Poza tym jak dla mnie 10kg w tym momencie to nie jest wcale bardzo dużo, przecież to idealnie w normie, dlaczego ona ci tak powiedziała?
 
reklama
Traschka gratuluję wizyty! Super, że z Marysią wszystko ok - i jaka już duża dziewczynka!! :-) A co tak nagle ta tarczyca Ci wyskoczyła? Nie sprawdzałaś jej wczesniej czy teraz wyniki sie popsuły?

Trzymam kciuki za pozostałe dziewczyny i ich wizyty!
 
Traschka dobrze, że się dowiedziałaś - lepiej późno niż wcale - tarczycę łatwo kontrolować, na pewno nie będziesz miała problemów, tylko wybierz dobrego endokrynologa. Dziwne, że wcześniej nie miałaś zleconych tych badań - ja robilam kilka razy przed ciążą i zaraz na początku.
 
Traschka - super, że dziewuszka zdrowa i silna!!! a z tarczycą faktycznie dość dziwne, że dopiero na finiszu zleciła Ci lek. to badanie (ja w obu miałam na samym początku); a jakąś fotę pokażesz z usg, co......?:-)

mysia - kciukam i ja za Twoją wizytę
tusen - cyt. "czy mi się spodoba", phihihihihihi:-D będziesz zachwycona i tyle! daj znać PO:-)

edit. a ja wkroczyłam w 30 t.c., ale zleciało! w sumie to ze mnie bardziej majówka niż czerwcówka;-)
 
Angel - gratuluję wizyty, ale dziwna ta Twoja ginka z tym ograniczeniem do 12 kg. Niektóre z nas mają już teraz +12 kg więc co mają zrobić? Przestać jeść;)))? Pierwsze słyszę o takich ograniczeniach przy tak idealnym wzroście wagi ciążowej...

Trasia - ale duuuuża ta Twoja Marysia:)) I cieszę się że zdrowiutka! A z tarczycą się nie przejmuj - dostaniesz leki i będzie ok. Dobrze, że gin zlecił Ci te badania, bo niektórzy o tym zapominają, a potem są problemy...

Ja dziś o 18:15 mam USG to ostatnie genetyczne. Dam znać wieczorkiem:)
 
Traschka, pięknie Marysia rośnie :) jak ja do środy wytrzymam do wizyty, to sama nie wiem ;)

Dagamit, ja też miałam badanie tarczycy przed ciążą, ale to raczej z powodu trudności z zajściem :) to podobno jedno z podstawowych badań dla starających się :)

Silva, czekamy na wiadomości :)
 
Super, że Maryśka już taka duża, bardzo się cieszę, że wszystko ok :-)

Angel, nie przejmuj się ginem! Musisz przecież jeść, żeby Dzidziusia odżywiać... Fajnie, że i u Ciebie wszystko gra :tak:
 
Traschka - bardzo się cieszę że Marysia jest duża i zdrowa, a tarczycą się nie martw, dobrze że w porę Ci wykryli, pójdziesz do specjalisty a ten doprowadzi wszystko do porządku
 
reklama
Traschka, lepiej późno, niż wcale... Ja nie miałam badań w kierunku hormonów tarczycy :/ Pamiętałąm o toxo i cyto, ale nie pomyślałam o tarczycy i nie przypomniałam mojej gin.
I gratuluję pięknie rozwijającej się córci :-)
 
Do góry