reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

reklama
Hej
Kciuki za wizyty:-)
Ja jade w sobote do polskiej gin. To bedzie moja ostatnia wizyta u niej. Mysle, ze w sumie jak mi teraz pod koniec 30 tygodnia powie stan szyjki, polozenie dziecka, wage itd.to juz bede spokojna. Dalej ciaza to juzn taki bezpieczniejszy etap:-) Pozniej tylko wizyty u poloznej, ktora poslucha serduszka, zbada cisnienie i mocz. W 36 tyg.bede miala usg w angielskim szpitalu, beda sprawdzac wage i jesli malybedzie ponad 4500 to cc.
 
Ja już po wizycie. Dziewczyny ok, rosną jak na drożdżach. Ala ma 1250gr a Ewa 1280gr więc są duże i równe. Moje wyniki też niezłe. Co do bakterii w moczu to powiedział, że leukocyty są nisko więc pewnie to zafałszowanie próbki. Za to z podwoziem kiepsko. Jutro idę do szpitala. Coś czułam sprawę. Mam niby szyjkę na 2,5cm ale powstał "lejek" tzn powoli się rozwiera. Idę na sterydy na płucka. Nie denerwuje się ale nie chcę iść. Wolę w domku z mężem czas spędzać. Jak wyniki będę mieć dobre to puszczą mnie po 4-5dniach.
 
Oj Marcysiowa wykrakałaś ten szpital - ale jak trzeba to trzeba . To dla dobra córeczek . Zapakuj książki , gazetki , krzyżówki i w drogę . Gratuluję dużych , zdrowych bliźniaczek :tak:. Oby w brzuszku siedziały jak najdłużej .
 
reklama
Marcysiowa, jak trzeba to trzeba, zdrowie i bezpieczenstwo dziewczynek i Twoje najważniejsze!!! Trzymam kciuki, żeby się poprawiło i żebyś szybko wróciła do domku!!! jeszcze w trzypaku :tak:
 
Do góry