T
taycia
Gość
Tu możemy opisywać nasze wizyty u lekarza..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hanoos - nie denerwuj się ! musisz myśleć pozytywnie. Ja ci wytłumaczę to tak,jak wytłumaczyła mi moja Niania z zawodu położna. Przy zagnieżdżeniu zarodka macica przygotowywuje się do stworzenia jak najlepszego domku dla dzidzi. Czasami przy dużym przypływie progesteronu macica zaczyna mocno się zagrubiać i tworzyć tzw krwiaki,które mogą spowodować odlepienie się łożyska i poronienie. Jeśli hormonu jest za mało dla organizmu to wydaje mu się,że nastało 'żółte światło' na comiesięczną @ co jest niebezpieczne,bo w taki sposób też można poronić. Suma sumarum to po prostu wziąć głęboki oddech i wierzyć,że wszystko będzie dobrze... Mamy wizytę w tym samym dniu. Będę mocno trzymała za Ciebie kciuki!!!!!!!!Wróciłam od lekarza. Pęcherzyk 10,8 mm, co odpowiada 5t 4d. I to jakby mi się zgadza, bo do zapłodnienia mogło dojść w sumie tylko 19 lutego. Widać pęcherzyk żółtkowy, ale nie widać jeszcze zarodka. Albo poprostu go tam nie ma... Mam takie mysli właśnie, że znowu będzie puste jajo... No i to jeszceze nie koniec złych wieści. Lekarza niepokoi odwarstwienie jakieś w macicy, co sugerowałoby nadchodzące krwawienie... Ale mówi, że mam mysleć pozytywnie i czaekać na rozwój wypadków-wizyta 21.o3... Ja się wykończę psychicznie...