slonkoonline
Mama Juleczki
jopal ponieważ znamy się z panią doktor prywatnie, obiecała przyspieszyć odczyty. Normalnie czeka się około tygodnia. Ja może do piątku poznam wyniki.
Przezierność karku (NT) wynosi 3,90 mm. Pani doktor jest szanowanym fachowcem w województwie śląskim. Ma specjalizacje z ultrasonografii, dlatego chciałam iść do niej, bo wiem, że wiele wad wykryła w bardzo wczesnych stadiach. Uspokajała mnie, że po prostu nie mieścimy się w statystykach, co wcale nie oznacza, że z maluszkiem jest coś nie tak. Ale lojalnie uprzedzała jakie są dalsze procedury w przypadku złych wyników z krwi. Na razie patrze na sprawę z dystansem, póki wyników krwi nie będzie, choć co wczoraj łez wylałam to tylko ja i mąż wiemy :-( Dzisiaj idę do gina. On jednak za wiele mi nie powie
Hej! I tak dalej myśl. Dopóki nie wiadomo nic więcej, to nie ma co się stresować, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę, że piszę o niemożliwym!
A kiedy będziesz miała wynik z krwi?
No i jak już któraś dziewczyna pytała, masz z mezem jakieś obarczenie genetyczne w rodzinie?
Mocno ściskam i postaraj się nie denerwować dla maluszka.
Ja czytałam gdzieś nawet o wynikach powyżej 5 gdzie dzieci rodziły się super zdrowe.
Zastanawia mnie tylko co miała na myśli lekarka mówiąc o twoim wieku. Ja mam tyle samo i wydaje mi się ze dopiero po 30, nawet kolo 35 jest ryzyko.