reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

reklama
Gratuluje dziewczyny udanych wizyt:)

Ja dzis dostalam wyniku z wymazu - negatywne

Za tydzien mam USG i jesli dzidzius nadal lezy posladkowo to wytlumacza mi procedure przekrecania. Jesli sie nie zgodze to umowia mnie na cc w 39 tygodniu, czyli po 28 wrzesnia. Dzis mialam jakas starsza polozna, mojej nie bylo i poradzila mi.... przykladac na gore brzucha cos mrozonego... codziennie na 10-15 min, ze niby dziecko bedzie uciekac od zimna i moze sie jeszcze samo przekreci... o tej metodzie to jeszcze nie slyszalam :-D
 
ciekawe gdzie będzie uciekać jak ma ciasno w brzuchu?? Może to jest dobra metoda na wywołanie ;-)

Gratuluję udanych wizyt. Same dobre wieści :).
 
Gratuluje udanych wizyt kobietki :)! Kurcze z tym przekręcaniem to chyba tylko w szpitalu, różne historie sie słyszy. Ale jak pod czujnym okiem to chyba wszystko powinno być prawidłowo :)
 
No uciekac glowka w dol, bo na dole brzucha cieplo :) A moja dzidzia ma ponoc jeszcze sporo miejsca i sporo wod zeby sie obrocic.

Ja troche podpytalam dzis polozna o to obracanie szpitalne (juz bez mrozonki ;) ) i mowila mi ze wiekszosc jej ciezarnych miala po nim naturalny porod, a reszcie dziecko sie poprostu nie chciala obrocic. Wlasnie posiedzialam z groszkiem na brzuchu - i na pewno zimno powoduje ze dziecko bylo bardzo aktywne, ale obrocic sie nie obrocila...
 
reklama
albo okręceniem w pępowinę i wtedy cc. Ja bym sie mimo wszystko zgodziła na taki zabieg. Spróbować można chociaż słyszałam, że często dzieciak wraca z powrotem do swojej ulubionej pozycji czyli pupą w dół jeśli poród nie nastąpi od razu.
 
Do góry