reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

reklama
Pryzybela wow,jednak Rabbit została prześcignięta,trzymam mocno kciuki za Was i czekamy na wieści i zdjęcie maluszka
sorki za 2 takie same posty ale coś mi się zawiesiło i myślałam że mi go nie wkleiło
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny dzieki za kciukasy i prosze o wiecej na jutro:tak: Na 6 rano mam sie stawic w szpitalu na cc!:szok: Juz dzisiaj bylam obgadac w szpitalu co i jak, porobic wyniki i jak mi sie ktos z emergency nie wcisnie, to prawdopodobnie kolo 8 bedzie ciecie.
Kurcze troche w szoku jestem, ale ginka stwierdzila ze juz i tak 36 tydz skonczony, a z cisnieniem nie ma zartow, zwlaszcza ze inne dolegliwosci tez mnie nie ominely, wiec sie tniemy...
Jedynym pocieszeniem jest ze jutro zobacze swojego malego dziobaka i tylko mam nadzieje ze dobrze zniesie to wczesniejsze rozwiazanie, bo ja jakos soobie dam rade byle tylko malemu nic nie zagrazalo.

jejku ale Ci zazdroszczę już jutro będziesz tulić małego w ramionach :tak::-D:szok:
 
No ja narazie jeszcze jestem lekko przerazona, bo sie boje o malego ( na szczescie fika sobie w brzusiu nieswiadomy co go jutro czeka;)...
Chyba faktycznie wychodzi na to ze oficjalnie otworze liste rozpakowanych i oczywiscie postaram sie dostarczyc info i fotke jak tylko to bedzie mozliwe, bo musze sie raczej na R zdac, a ze bedzie ze mna glownie w szpitalu, takze noca, to w razie czego prosze o cierpliwosc:)

Aaa, tak na wszelki wypadek pisze ze u nas te 6h roznicy jest wiec 8 rano, to w Pl 14 po poludniu, a zanim dojde do siebie na poporodowej, to moze byc znacznie pozniej, niemniej postaram sie chociaz pogonic meza zeby Lenie eska wyslal jak tylo bedzie cos wiadomo...
Trzymajcie sie cieplo mamuski!
 
pryzybela chyba nikt się nie spodziewał, że to już jutro. Pewnie w nocy nie będziesz mogła zasnąć, z wrażenia, ale postaraj się myśleć tylko pozytywnie, trzymamy kcuki, żeby wszystko odbyło się planowo i najlepiej jak tylko można.My tu cierpliwie czekamy na wieści. Trzymaj się ciepło i powodzenia mamuśko.
 
I ja po wizycie!

Wszystko wporzadku, brzuszek jest juz nisko, dzidzius do kanalu poszedl sobie juz. Moze stad te bole miednicy...
Mialam spotkanie z poloznymi i lekarzem. Mini wywiad przed porodem.
oprocz poloznej, przy porodzie bedzie "Clinical Nurse Specialist for bleeding Disorders, 2x consultants Haematalogist, consultant coagulation", zastanawiam sie czy nie lepsza byla by obecnosc sudentow:-D:-D
Do tego zostawia mnie az 48H w szpitalu, a tu dziewczyny mowily ze po 6h juz do domku!!:eek:
No i nie kwalifikuje sie do ZZO, epidural....

Stres, stres, stres!!

dobrze , ze z maluszkiem ok :)
u mnie min. 4 dni po SN , a min. 7 po CC :szok: takze te 48h to nic :)
a czemu nie mozesz miec zniczulenia ? chyba cos przegapilam ..

Dziewczyny dzieki za kciukasy i prosze o wiecej na jutro:tak: Na 6 rano mam sie stawic w szpitalu na cc!:szok: Juz dzisiaj bylam obgadac w szpitalu co i jak, porobic wyniki i jak mi sie ktos z emergency nie wcisnie, to prawdopodobnie kolo 8 bedzie ciecie.
Kurcze troche w szoku jestem, ale ginka stwierdzila ze juz i tak 36 tydz skonczony, a z cisnieniem nie ma zartow, zwlaszcza ze inne dolegliwosci tez mnie nie ominely, wiec sie tniemy...
Jedynym pocieszeniem jest ze jutro zobacze swojego malego dziobaka i tylko mam nadzieje ze dobrze zniesie to wczesniejsze rozwiazanie, bo ja jakos soobie dam rade byle tylko malemu nic nie zagrazalo.

Ide sie zaraz ostatecznie dopakowac, wyprawic mloda do babci i troche chalupe ogarnac, bo potem nie bedzie szybko okazji... Fakt ze ginka kazala mi sie zrelaksowac, ale wole powoli cos robic niz siedziec i rozmyslac;)
Postaram sie jutro dac znac Lenie jak poszlo i mam nadzieje ze smsik dojdzie...

Sorki ze tak o sobie tylko, ale juz tylko jedna mysl mi glowe zaprzata;-)

wow jestem w szoku !! bedzie pierwszy maluszek !!! :) jejku jaka adrenalina hehe
czekamy na foto i relacje w takim razie
no i najwaznejsze powodzenia !! z malym napewno bedzie wszystko dobrze juz silny duzy chlopczyk z niego !!
trzymaj sie i od jutra zaciskam &&&&&&&&&&&&&& za was :))))
 
reklama
Dziewczyny dzieki za kciukasy i prosze o wiecej na jutro:tak: Na 6 rano mam sie stawic w szpitalu na cc!:szok: Juz dzisiaj bylam obgadac w szpitalu co i jak, porobic wyniki i jak mi sie ktos z emergency nie wcisnie, to prawdopodobnie kolo 8 bedzie ciecie.
Kurcze troche w szoku jestem, ale ginka stwierdzila ze juz i tak 36 tydz skonczony, a z cisnieniem nie ma zartow, zwlaszcza ze inne dolegliwosci tez mnie nie ominely, wiec sie tniemy...
Jedynym pocieszeniem jest ze jutro zobacze swojego malego dziobaka i tylko mam nadzieje ze dobrze zniesie to wczesniejsze rozwiazanie, bo ja jakos soobie dam rade byle tylko malemu nic nie zagrazalo.

Ide sie zaraz ostatecznie dopakowac, wyprawic mloda do babci i troche chalupe ogarnac, bo potem nie bedzie szybko okazji... Fakt ze ginka kazala mi sie zrelaksowac, ale wole powoli cos robic niz siedziec i rozmyslac;)
Postaram sie jutro dac znac Lenie jak poszlo i mam nadzieje ze smsik dojdzie...

Sorki ze tak o sobie tylko, ale juz tylko jedna mysl mi glowe zaprzata;-)
:szok:już?
ale mnie zaskoczyłaś
trzymam kciuki, żeby wszystko się udało:)
a ty lepiej idź wypoczywaj bo ciężki dzień przed tobą
czekamy na dobre wieści:)
 
Do góry