Milka, to chyba kara za poprzednia ciaze bezdolegliwosciowa
hehe Nie jest tak zle, bo ogolnie sie dobrze czuje, tylko mnie oslabiaja te wycieczki po szpitalach, na sama mysl chora jestem i mnie nerw lapie;/ Dlatego chcialabym juz miec malego po drugiej stronie chociaz tez sie boje zeby go za wczesnie nie wyciagneli bo tutaj to wcale tak szybko nie rozwiazuja ciazy, tylko przeciagaja... Mi niby cc robi babka w 39 tyg, ale jesli ciaza jest starsza, to juz skoncze wtedy 40, ale jesli tydzien mlodsza, to lekarka sie nie pali zeby w 38 tyg cc robic, zeby dziecku nie zaszkodzic, a z tego co czytam, to juz od skonczonego 36, czy 37 tyg mozna zdrowo urodzic... Do tego maly jest wielki, wiec osobiscie nie wiem czy jest sens tyle czekac... No i moze tak mi sie tylko wydaje, ale wyglada na to ze dziecko sie juz cisnie do wyjscia, bo czuje czesto jak napiera mi na krocze, wwierca, a z drugiej strony lozysko I stopien wiec sie moj maly tasiemiec jeszcze dobrze karmi i gdybym tak miala naturalnie rodzic, to chybaby mnie na pol rozerwalo;-) I o ile jeszcze pare miesiecy temu troche mi bylo zal ze nie sprobuje porodu sn, to tak teraz czekam na ta cesarke jak na zbawienie![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)