Nasze wizyty i zdjecia usg

[Mere]

kingolinka - prawda mi to położna mówiła już przy Milenie, że Sudocrem mocno wyżera i ja np. nie używałam go przy Milenie ani razu tylko Bepanthen

kikut przemywałam spirytusem 70%

Wg standardów obowiązujących od 1,5 roku stosuje się Octanisept nie spirytus, bo powoduje podrażnienia (ponoć spirytus stosuje się już tylko w krajach 3. świata;-)), posypki się w czasie jesienno - zimowym nie stosuje, nie ma potrzeby. A sudocrem tylko po kąpieli wklepujemy:-)

 

[*Miłka*]

eeee Sudocremu nie stosujemy od tak bo wyżera strasznie bo kąpieli lepiej Linomag, Alantan lub Bepanthen a zasypki to na bank ( tym bardziej przy dziewczynkach) już się nie stosuję - no chyba, że w krajach 3 świata ;-)

latem to się dupsko wietrzy nie zasypuje

 

[NabAwe]

miłka
czyli można upiec 2 pieczenie na jednym ogniu, kupując bepanthen dla siebie- na sutki i jednocześnie dla dzidzia na pupcię

 

[gosiane]

gosiane super :-) ale ci pewnie ulrzyło, bo ostatnio świra już dostawałaś :-)

Noooo ulga straszna :-) Wiadomo ze musze sobie lezec w ciagu dnia jak sie da ale nie non stop i moge sobie chociaz na spacer normalnie bez stresu isc.

eeee Sudocremu nie stosujemy od tak bo wyżera strasznie bo kąpieli lepiej Linomag, Alantan lub Bepanthen a zasypki to na bank ( tym bardziej przy dziewczynkach) już się nie stosuję - no chyba, że w krajach 3 świata ;-)

latem to się dupsko wietrzy nie zasypuje

A ja mam pytanie Alantan albo Bepanten to krem czy masc?

 

[sivi]

eeee Sudocremu nie stosujemy od tak bo wyżera strasznie bo kąpieli lepiej Linomag, Alantan lub Bepanthen a zasypki to na bank ( tym bardziej przy dziewczynkach) już się nie stosuję - no chyba, że w krajach 3 świata ;-)

latem to się dupsko wietrzy nie zasypuje

no, to my akurat sezon zimowy a nie wietrzno-letni ;-)
Ja będę zasypki używać i spirytusu bo nie lubię eksperymentować a to mam przetestowane :-) no cóż niech już będzie że ja dinozaur ze średniowiecza

 

[*Miłka*]

Ja przy Milenie korzystałam z Bephanten 5% - maść i nigdy nie miała odparzeń i wysypek więc gorąco polecam :-)

sivi - i od 2 miesiąca życia musisz podawać kartofle z gotowanym mlekiem ;-) jak to w średniowieczu

a w ogóle ciekawe z tym OcteniSept - tylko jeden taki preparat na rynku i do tego nie najtańszy

 

[sivi]

też bepanthen mam.
Miłka koniecznie! zgodnie z wierzeniami mojej teściowej, że jak dziecko nie poje ziemniarów to na pewno będzie głodne

 

[mileczka89]

Zgodnie z wierzeniami mojej mamy to już wiem że moje dziecko bedzie miało długie kudły (zgaga) a do tego rude (bo włosy farbowałam)

 

[NabAwe]

mileczka
o tych włosach u mnie tak samo, ale o tych rudych pierwsze słyszę no i współczuje rudzielca heh
moja mała sie napewno w pępowinę zaplącze, bo pasek nosiłam w ciąży...

 

[mileczka89]

Zaczerpnięte ze strony babyboom:
• niczego nie smażysz, bowiem boisz się, że tam, gdzie kapnie tłuszcz - dziecko będzie miało znamię
• nie nosisz łańcuszków ani korali, nie przechodzisz pod kablami i sznurami z bielizną, bowiem boisz się, że maluch owinie się pępowiną
• nie obcinasz włosów, bowiem chcesz zapobiec głupocie dziecka
• nie patrzysz na krwawe rzeczy lub kalectwo, byś się nie zapatrzyła i nie urodziła przez to chorego dziecka
• nie kochasz się z mężem 2 miesiące przed rozwiązaniem, by dziecku nie ropiały oczka
• boisz się nawet przestraszyć, bowiem jeśli w bezmyślnym odruchu dotkniesz swojego brzucha lub jakiejkolwiek innej części swego ciała to dziecko będzie miało "myszkę " (znamię )
• nie patrzysz na księżyc, by dziecko nie było łyse
• nie patrzysz na słońce, by nie zanosiło płaczem
• nie patrzysz przez wizjer w drzwiach lub żadną inną dziurkę, by nie było zezowate
• nie patrzysz na nikogo brzydkiego, by dziecko nie było brzydkie
• nie patrzysz na mężczyznę innej rasy, by dziecko nie urodziło się z innym kolorem skóry niż twoja czy męża
• nie patrzysz na ogień, by dziecko nie miało czerwonej plamy na czole
• nie słuchasz zapowiedzi przedślubnych, by dziecko nie było głuche





Moje ulubione z ropiejącymi oczkami